Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Muzyka

16 maja 2020 r.
19:02

Ms. Obsession. Z Chełma do stolicy z głową pełną marzeń

Staram się, by moje utwory był jednocześnie takimi „do posłuchania” i do przemyślenia, by można było w nich odkrywać kolejne znaczenia – mówi Aleksandra Warchoł
Staram się, by moje utwory był jednocześnie takimi „do posłuchania” i do przemyślenia, by można było w nich odkrywać kolejne znaczenia – mówi Aleksandra Warchoł (fot. Wiktor Franko)

Zabrakło dwóch tygodni: gdyby nie epidemia koronawirusa, 26 marca w Warszawie odbyła by się premiera teledysku „Bramy snu” z płyty „Manekin” Ms. Obsession. Pod tym tajemniczym pseudonimem kryje się Aleksandra Warchoł z Chełma, która przeszło 10 lat temu wyruszyła do stolicy na studia z głową pełną marzeń, determinacji i z przekonaniem, że wszystko w życiu jest możliwe

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Przez koronawirusa musiałam wszystko odwołać. W kraju jest kwarantanna, a całe wydarzenie miało mieć miejsce „na mieście”. Mam nadzieję, że ruszymy na jesieni, ale sytuacja jest dynamiczna, a ja nie chcę rezygnować z wydarzeń, które miały towarzyszyć premierze; przygotowywałam wystawę zdjęć z planu, aukcję charytatywną... – wylicza Ola Warchoł. – Zresztą w takiej sytuacji jest cała branża, która po prostu stanęła z dnia na dzień.

15 akrobatów

Dlaczego właśnie ballada „Bramy snu”, na której szum morza i krzyk mew, przeplata się z pełnym emocji wokalem, trafiła do teledysku?

– Jestem z tym utworem wyjątkowo związana i od początku wiedziałam, że musi do niego powstać wideo – opowiada Ola. – Zdjęcia kręciliśmy w szkole cyrkowej, na planie było 15 akrobatów. To było fantastyczne przeżycie i mam nadzieję, że efekt spodoba się widzom.

Niezwykle ważna w utworach Ms. Obsession jest warstwa tekstowa kompozycji.

– Staram się, by moje utwory był jednocześnie takimi „do posłuchania” i do przemyślenia, by można było w nich odkrywać kolejne znaczenia – podkreśla Ola Warchoł. – Pisząc słowa do moich piosenek staram się w nich zawrzeć „podwójne dno” i często używam do tego celu rozbudowanych metafor. Ważne jest dla mnie, by tekst oddziaływał na wyobraźnię, zwodził słuchacza, dawał mu różne opcje interpretacji. No i oczywiście, by potrafił szarpnąć za emocje.

Tworzenie to marzenie

Zanim wyszła na scenę, nagrywała piosenki na domowej wieży stereo w rodzinnym Chełmie. I stąd pewnie bierze się jej brak tremy, bo występowała od małego.

– To dziecięce marzenie powstawało na tle nieustannie lecącego w domu utworu Madonny „La Isla Bonita”, który męczyłam bez przerwy! Potem było gimnazjum i liceum z „Cheap Wine”, moim pierwszym zespołem. Próby, koncerty... to wszystko było bardzo spontaniczne, ale też nasze własne, bo od początku postawiliśmy na pisanie autorskich utworów. Doskonale się bawiliśmy – opowiada Ola Warchoł. – A potem studia i kolejny zespół „Apple Tree”; świetny, inspirujący czas. Byliśmy bardzo „napaleni” na muzykę, bo granie, tworzenie było marzeniem każdego z nas – wspomina Ms. Obsession.

Zespół wygrał ogólnopolski konkurs Coke Live Fresh Noise i tego samego roku wystąpił na festiwalu Coke Live Festiwal w Krakowie.

Będzie głośno

Muzyka, którą tworzy Ms. Obsession, nie jest, jak sama mówi, jednorodna.

– Bierze się to z pewnej mojej właściwości, a mianowicie, że łatwo się nudzę, gdy coś jest zbyt jednolite. Odsłuchanie całej płyty, 12 utworów, w którym każdy jest podobny do poprzedniego, niecierpliwi mnie. Dlatego moje kompozycje reprezentują ciągłą przemianę, są wyrazem różnych stanów emocjonalnych, bogactwa życiowych doświadczeń, przemyśleń, zakrętów. Stąd też na „Manekinie” znajdziemy oniryczną balladę, trapowy, pretensjonalny rap, popowa naiwność, czy klubowy mrok. Chcę zaskakiwać słuchacza i dać mu się poznać od różnych stron – mówi Ms. Obsession.

– Jestem jednocześnie zadaniowa i bujająca w obłokach, co oznacza, że czasem potrzebuję mobilizacji z zewnątrz. Tak było wiosną 2017 roku, gdy byłam gościem audycji „Będzie Głośno” w „Czwórce” Polskiego Radia. Poszłam tam, by promować swój niezależnie wypuszczony singiel „Ze mną”. Wtedy też ogłoszono konkurs, w którym nagrodą było wydanie debiutanckiej płyty. W efekcie, choć było nerwowo do ostatnich chwil, udało mi się zakończyć prace nad albumem „Manekin” i... wygrać!

Tricky i warsztaty

– W ogóle mam słabość do konkursów: w 2013 roku napisałam utwór „Borderline” do muzyki legendy trip hopu Tricky’ego, to był konkurs, w którym nagrodą był występ z nim na scenie. I udało się! – wspomina Ola. – Była trema ale i ekscytacja – to jedna z takich rzeczy, których się nigdy nie zapomina. Innym razem wzięłam udział w konkursie International Songwriting Competition, w którym udało się mi dotrzeć do półfinału.

A jak wygląda życie w kwarantannie?

– Nadrabiam zaległości filmowe. Nie jest lekko. Zafascynowało mnie „Wielkie piękno” Paolo Sorrentino i świetne kadry, które jak już sobie obiecałam, muszę zobaczyć na żywo w Rzymie, gdy tylko będę mogła tam pojechać. Świetne sceny i oszczędne, wyważone dialogi... Pod wpływem tego filmu nie mogłam zasnąć do 4 nad ranem, bo wciąż pisałam tekst za tekstem! Poza tym, jak wielu mi podobnych, staram się przekierować swoje dotychczasowe działania zawodowe do sieci. Jestem między innymi trenerką warsztatów songwritingu. W dużym skrócie: służą one rozwijaniu naszej kreatywności, rozbudzaniu wyobraźni, wykorzystywaniu wszystkich naszych zasobów do tego, by zacząć tworzyć własne piosenki. Wielu ludzi nie wie, jak wielki potencjał skrywa się w codziennych rozmowach, podróżach, doświadczeniach. Uczniowie często zapisują się na zajęcia z poczuciem, że nie mają zbyt wiele do powiedzenia, nie wiedzą więc o czym mogliby pisać. Szybko jednak przekonują się, że to wszystko było w nich od dawna – opowiada Ola. – Już pierwsze, podstawowe ćwiczenie, czyli codzienne notowanie „strumienia myśli” przez 10 minut, pomaga w krótkim czasie dokopać się do pokładów naszej kreatywności. Kolejne spotkania w grupie pokazują, że każdy z nas ma inną wrażliwość, ale jednocześnie wiele nas łączy, a to co mamy do powiedzenia jest dla innych nie tylko interesujące, ale też intrygujące, czy wręcz zaskakujące. Dbam o to, by atmosfera spotkań była oparta na konstruktywnej dyskusji, wsparciu i wzajemnej motywacji. Efekty są zdumiewające! A ja, jako prowadząca, mam wielką satysfakcję obserwując jak rozwijają się moi podopieczni.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium