10 uczniów I Liceum Ogólnokształcącego w Łęcznej im. Jana Zamoyskiego nie dostało stypendiów za dobrą wyniki w nauce. Są rozżaleni. Urzędnicy jednak obiecują szybką wypłatę zaległych kwot.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Od dwóch miesięcy 10 prymusów z łęczyńskiego „Zamoya” czeka na stypendia naukowego. – To jest po 200 złotych miesięcznie. Dla mojego dziecka to spora kwota, bo część tych pieniędzy przeznaczało na pomoce naukowe i korepetycje. Jestem emerytem i każdy grosz się liczy – mówi ojciec jednego z uczniów. – Dziecko było mocno zawiedzione brakiem tych pieniędzy. Tym bardziej, że kolejny rok pobierało stypendium – dodaje.
I liceum Ogólnokształcącego w Łęcznej im. Jana Zamoyskiego przeszło z spod opieki miasta pod zarząd powiatu. Decyzja o przejęciu zapadła dopiero 5 sierpnia, mimo że uzgodnienia w tej sprawie między samorządami trwały od marca. Według zapewnień i miasta, i powiatu, zmiana organu prowadzącego miała być nieodczuwalna dla uczniów.
– Uczniowie zostali oszukani przez władze miasta. Zapewniano ich, że po zmianie organu prowadzącego szkołę nic się nie zmieni. Tak się nie stało, kilku najzdolniejszych uczniów straciło stypendia naukowe. Od początku roku szkolnego minęły dwa miesiące, a powiat nie może się dogadać z miastem, aby zatrzeć złe wrażenie i niesmak w tej sprawie – mówi Sebastian Pawlak, radny opozycyjny z Łęcznej.
Tymczasem miasto mierzy się z tym problem od strony prawnej. – Szukamy formuły na przekazanie stypendiów dla uczniów, którzy przeniesieni zostali do szkoły powiatowej. Przekazanie środków do starostwa nie rozwiąże problemu, ponieważ nie ma tam stosownej i podobnej do obowiązującej w gminie Łęczna uchwały stypendialnej. Być może przez to trzeba będzie zmienić gminne przepisy i nad tym zastanawiają się prawnicy. W każdym razie pieniądze i dobra wola na wypłacenie stypendiów jest i zostaną one uczniom wypłacone – mówi Grzegorz Kuczyński, rzecznik prasowy magistratu w Łęcznej.
Problem, jak obiecuje rzecznik, ma być rozwiązany do końca tego tygodnia. – Pieniądze na stypendia mamy przygotowane, a sprawę postaramy się sfinalizować w ciągu kilku najbliższych dni – zapewnia rzecznik.