Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Łęczna

4 lutego 2020 r.
14:05

Zadał ojcu kilkadziesiąt ciosów nożem. Na przesłuchaniu oświadczył, że nie czuje skruchy

22 10 A A
Artur P. ze Starego Uścimowa czeka na proces w areszcie
Artur P. ze Starego Uścimowa czeka na proces w areszcie (fot. Policja / archiwum)

Artur P. miesiącami znęcał się nad rodziną, by wreszcie brutalnie zamordować swojego ojca. Mężczyzna zginął od kilkudziesięciu ciosów nożem. Jego syn oświadczył później, że nie czuje żadnej skruchy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

33-latek ze Starego Uścimowa czeka na proces w areszcie. Akt oskarżenia w jego sprawie wpłynął właśnie do sądu. Arturowi P. postawiono siedem zarzutów, z których najpoważniejszy dotyczy zabójstwa.

Mężczyzna mieszkał w rodzinnym domu wraz z rodzicami, bratem, siostrą i jej nastoletnim synem. Artur P. pracował jako ochroniarz i kierowca ciężarówki. W 2017 r. zwolnił się z pracy. Z akt sprawy wynika, że nie szukał nowego zajęcia. Pod koniec 2018 r. jego zachowanie wobec bliskich stawało się coraz gorsze. 33-latek nadużywał alkoholu, był wulgarny i agresywny. Wszczynał awantury. Jego agresja narastała z miesiąca na miesiąc.

W grudniu 2018 r. doszło do rękoczynów. Matka Artura P. gotowała świąteczny bigos. Syn zaczął wyjadać mięso do bigosu. Kiedy matka zwróciła mu uwagę, ten zaczął ją szarpać i popychać.

Do poważnej awantury doszło w nocy z 12 na 13 stycznia ubiegłego roku. Brat Artura P. wrócił w nocy do domu. Był nietrzeźwy i głośno rozmawiał przez telefon. 33-latek się obudził i doszło do awantury. Artur P. chwycił pałkę teleskopową i uderzył nią brata w głowę. Kiedy mężczyzna upadł, zadał mu kolejny cios. Po chwili w pokoju pojawił się Józef P. – ojciec Artura P. Próbował rozdzielić braci. Wtedy 33-latek zaczął bić go pałką po głowie. Krzyczał, że zabije ojca i brata. Po awanturze ranni mężczyźni trafili do szpitala w Łęcznej, gdzie opatrzono im rany.

Tydzień później – 20 stycznia, doszło do kolejnej awantury. Artur P. poczęstował się chipsami, które przyniósł jego brat. Ojciec zwrócił mu uwagę, co doprowadziło do wybuchu agresji. 33-latek powiedział ojcu, że jeśli chce to może „dostać nożem”. Groził tym również matce, bratu, siostrze i jej synowi. Powtarzał to przy policjantach, którzy interweniowali w domu na prośbę ojca.

Dwa dni później prokurator zobowiązał Artura P. do opuszczenia rodzinnego domu. Zakazał mu wstępu na posesję i zbliżania się do rodziny. Mężczyzna nic sobie z tego nie robił i został na miejscu. W efekcie, na wniosek rodziców założono mu niebieskie karty.

Niespełna dwa tygodnie później doszło do tragedii.

Po południu Artur P. zajrzał do kuchni i zjadł zupę, którą ugotowała jego matka. Pusty talerz zostawił na stole. Matka poprosiła, by schował go do zmywarki. Syn kazał jej milczeć i popchnął kobietę na krzesło. Przerażona matka zadzwoniła do ojca i poprosiła o wezwanie policji. Józef P. zrobił to natychmiast. Sam po kwadransie przyjechał do domu. Poszedł do pokoju Artura i powiedział, że nie może rządzić w domu i popychać swojej matki.

33-latek chwycił wówczas za nóż i zaczął prowokować ojca. Józef P. wycofał się, a syn ruszył za nim. Zadał mu kilkadziesiąt ciosów nożem w głowę, szyję, kark i tułów. Po chwili na miejsce dotarli policjanci, którzy obezwładnili napastnika. Józef P. wykrwawił się. Wezwana na miejsce ekipa pogotowia mogła tylko stwierdzić zgon.

Podczas późniejszego przesłuchania Artur P. przyznał się do winy. Oświadczył, że nie czuje skruchy. Dodał, że gdyby nie styczniowa interwencja policji, to prawdopodobnie spełniłby swoje groźby wobec rodziny. Mężczyźnie grozi dożywocie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Czwórkę cudzoziemców ukrytych w pojemnikach na mięso znaleźli strażnicy graniczni, którzy prowadzili kontrole legalności zatrudnienia w jednym z powiatów na południu Polski.

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Po porażce z Zagłębiem Lubin lubelskie szczypiornistki skupiają się na obronie drugiego miejsca w tabeli

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym
ZDJĘCIA
galeria

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym

80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Miała wygrać, a straciła. 52-latka padła ofiarą oszustów działających metodą "na nagrodę w konkursie Ikea".

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Nie żyje Bogusław Smolik, były dyrektor, a także pracownik Włodawskiego Domu Kultury i miejscowego muzeum.

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium