Ponad 2 promile alkoholu miał kierowca volkswagena, który tuż przed północą najechał na barierki ochronne przy ul. Słowackiego w Lubartowie, po czym odjechał z miejsca zdarzenia.
Dwóch mężczyzn przyjechało volkswagenem na stację paliw. Była zamknięta, więc odjechali w kierunku centrum miasta. W niewielkiej odległości od stacji najechali jednak na barierki ochronne, po czym odjechali.
Policjanci zaalarmowani przez świadków o całym zdarzeniu udali się w rejon, gdzie mieli odjechać kierujący. Zastali tam dwóch mężczyzn w wieku 27 i 30 lat - mieszkańców gm. Niedźwiada, którzy oglądali uszkodzenia pojazdu. Początkowo żaden z nich nie przyznał się do kierowania. Jak się okazało obaj byli nietrzeźwi. Młodszy z mężczyzn miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Badanie stanu trzeźwości starszego z mężczyzn wykazało ponad 2 promile.
I to właśnie 30-latek ostatecznie przyznał się do kierowania, co potwierdzili przybyli na miejsce świadkowie zdarzenia.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej.