Przeciwnicy sprzedaży placu Piłsudskiego zbierali w niedzielę podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum. Chcą, by o losie tego miejsca zdecydowali mieszkańcy, a nie władze miasta.
Inicjatywę referendum musi poprzeć 1,8 tys. mieszkańców miasta. Potem uchwała o przeprowadzeniu referendum trafi pod obrady Rady Miejskiej Lubartowa. To od radnych będzie zależało, czy zostanie przeprowadzone.
Władze miasta w projekcie tegorocznego budżetu wprowadziły zapis, że położony w centrum plac zostanie sprzedany za milion złotych. Tłumaczą, że do transakcji dojdzie, jeśli zabraknie im pieniędzy na inwestycje.
Burmistrz Jerzy Zwoliński jest zwolennikiem tego, aby plac Piłsudskiego został zabudowany. – W miejscu, gdzie teraz jest targ, powstanie bardzo dobre miejsce na organizowanie uroczystości i imprez – mówi burmistrz. – Plac powinien zostać zabudowany tak, jak to było w przeszłości.