W barze do 20-latka przysiadło się dwóch nieznajomych mężczyzn. Zaproponowali mu, że odprowadzą go do domu. Na ulicy pobili i okradli 20-latka.
- Po drodze pobili i okradli 20-latka - wyjaśnia sierż. szt. Grzegorz Paśnik z policji w Lubartowie.
Mężczyzna stracił sportowe buty, 40 zł i słuchawki. Policję powiadomił dopiero w sobotę po południu. Straty wycenił na 640 zł. Jeszcze tego samego dnia dwóch 18-latków z Lubartowa zostało zatrzymanych.
- W mieszkaniu jednego z nich policjanci znaleźli przedmioty z kradzieży. Obaj trafili do aresztu. Grozi im nawet 12 lat więzienia - mówi sierż. szt. Paśnik.