Wyburzone ściany, wyprute instalacje, wszechobecny gruz – tak obecnie wygląda trakt porodowy w szpitalu. Prace przy gruntownej przebudowie pomieszczeń mają zakończyć się we wrześniu.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Jesienią będą tu dwie sale porodowe, sala cięć cesarskich oraz pomieszczenie do porodów rodzinnych z wanną.
– Obecnie ekipy budowlane są w fazie wymiany wszystkich instalacji: sanitarnej, elektrycznej oraz gazów medycznych –wylicza Łukasz Semeniuk, dyrektor SP ZOZ w Lubartowie. – Potem przyjdzie czas na okna, podłogi, ściany.
Za remont odpowiedzialna jest firma It tender z Wielkopolski, która za 2,1 mln zł ma gruntownie odnowić traktu o pow. 400 mkw. 1,8 mln zł to dofinansowanie ze środków unijnych.
Rocznie rodzi się tu średnio 650 dzieci
– Przede wszystkim pojawi się pokój do porodów rodzinnych, którego nie było w naszym szpitalu. Takie porody wprawdzie się odbywały, ale w warunkach nieodpowiadającym współczesnym wymaganiom. Zainstalowana zostanie także wanna dla pań, które w ten sposób chcą rodzić – dodaje dyrektor Semeniuk.
Przesuwane ściany pozwolą na aranżację traktu porodowego w zależności od potrzeb.
Szpital dokupi także nowy sprzęt, m.in. kolumnę anestetyczno-chirurgiczną, trzy lampy operacyjne oraz szereg innych narzędzi. Remont ma zostać zakończony do końca września. Tak aby w październiku przyjąć pierwsze pacjentki.
Termomodernizacja szpitala
Rozpisano też przetarg na wykonanie termomodernizacji szpitala. W ramach tej inwestycji szpital otrzyma nowe ocieplenie ścian zewnętrznych. W klatkach schodowych zostaną wymienione luksfery, będą nowe okna i drzwi. Planowany koszt prac to ponad 2 mln zł.
– Wymienimy ociepleni dachu oraz zmodernizujemy instalację centralnego ogrzewania – informuje Łukasz Semeniuk.
Do końca roku inwestycje w lubartowskim szpitalu przekroczą kwotę 4 mln zł. W przyszłym roku ponownie ma być przygotowany i uruchomiony Szpitalny Oddział Ratunkowy. W planach jest także budowa lądowiska dla helikopterów.