Ponad 360 sztuk amunicji było ukryte w szafie starego domu. Arsenał odkryła rodzina, która porządkowała mieszkanie po zmarłym ojcu.
Na miejscuustalili, że podczas prac porządkowych w domu po zmarłym ojcu jego syn znalazł w jednej z szaf dziwny pakunek. Po otworzeniu okazało się, że jest tam nieco ponad 360 sztuk amunicji różnego typu i kalibru. Pociski były bardzo dobrze utrzymane i zabezpieczone.
Mundurowi ustalili, że nieżyjący już właściciel posesji był w przeszłości oficerem Wojska Polskiego i prawdopodobnie w związku z tym w jego domu znalazły się te przedmioty.
Amunicja została zabezpieczona przez policjantów.