
95 proc. przepytanych osób nie zna swojego dzielnicowego, a ponad 50 proc. ma ochotę go poznać. Arkadiusz Szczepański przepytał mieszkańców dzielnicy Rury z bezpieczeństwa i komfortu życia.

Od ponad 10 lat, Arkadiusz Szczepański przygląda się bezpieczeństwu na lubelskich osiedlach. Arkadiusz jest emerytowanym policjantem, który po zakończeniu służby postanowił udzielać się społecznie. Sam opracował wzory ankiet, które trafiają do mieszkańców poszczególnych lubelskich osiedli. Sam je roznosi, zbiera, a później analizuje i przedstawia wyniki mieszkańcom, radzie dzielnicy Rury, Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz policji czy straży miejskiej.
Tym razem pod lupę emerytowany policjant wziął poziom bezpieczeństwa na osiedlu Mickiewicza w lubelskiej dzielnicy Rury. Szczepański przekazywał ankiety wszystkim mieszkańcom, którzy zainteresowani są oceną stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w swojej dzielnicy.
Od marca do maja 2025 w ankiecie udział wzięło 1123 osoby z 25 bloków mieszkalnych. Tradycyjnie padały pytania o znajomość dzielnicowego, poczucie bezpieczeństwa, co najbardziej niepokoi mieszkańców, czy ilość patroli prowadzonych przez policję i straż miejską.
Z wypełnionych przez mieszkańców ankiet, wynika że:
- aż 95 proc. ankietowanych nie zna swojego dzielnicowego i nie wie kto nim jest, z czego 53 proc. deklaruje chęć jego poznania, a jedynie 5 proc. zadeklarowało znajomość swojego dzielnicowego;
- 9,5 proc. ankietowanych ocenia poczucie bezpieczeństwa w okolicy swojego miejsca zamieszkania jako bardzo dobre, 49,5 proc. jako dobre, zaś 29,5 proc. jako średnie, 5,5 proc. jako złe , 0,2 proc. jako bardzo złe, 5,8 proc. nie ma zdania.
Wśród najczęściej niepokojących problemów, ankietowani wymienili:
- 56,5 proc. odpowiedziało że spożywanie alkoholu w miejscu publicznym,
- 45 proc. - akty chuligaństwa i wandalizmu (dewastowanie placów zabaw, ławek ,podpalanie koszy i kontenerów na tzw. suchą frakcję, a także graffiti na elewacjach budynków),
- 28 proc. - psy bez nadzoru i kontroli,
- 23,5 proc. - włamania do mieszkań
- 8,5 proc. z ankietowanych przyznało że nic ich nie niepokoi i nie powoduje że czują się zagrożeni w swoim miejscu zamieszkania - dodaje Lubelski Lider Bezpieczeństwa.
Po przerwie wakacyjnej Szczepański będzie kontynuować swoje działania.
– Przedmiotowa ankieta prowadzona jest przeze mnie nieprzerwanie od 2012r. W tym czasie w ankiecie udział wzięło 35.566 mieszkańców z 5 dzielnic naszego miasta tj.: Czuby Południowe - 9.849 osób, Czuby Północne - 12.959 osób, Za Cukrownią - 1202 osoby, Konstantynów - 3016 osób oraz Rury - 8540 osób (do chwili obecnej) – mówi Lubelski Lider Bezpieczeństwa.
