Ponad 1,2 mln zł otrzymało wczoraj osiem samorządów z województwa lubelskiego w ramach dotacji na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Pieniądze trafią głównie na remonty zniszczonych dróg.
– Wiemy, że to kropla w morzu potrzeb, ale pozwoli to na wykonanie najbardziej koniecznych prac – mówi wojewoda Przemysław Czarnek.
– W naszym przypadku będzie to remont drogi w Sarniaku, która ucierpiała w wyniku nadmiernych opadów deszczu. Dzięki otrzymanym 160 tys. zł będziemy mogli odbudować kilometrowy odcinek – mówi Wiesław Radzięciak, wójt gminy Leśniowice w powiecie chełmskim.
Najwyższe dofinansowanie, w wysokości 210 tys. zł, otrzymał powiat lubelski. To kolejna dotacja na remont drogi w Borzechowie.
– W 2013 roku została ona zakwalifikowana do remontu po powodzi. W ubiegłym roku udało nam się wyremontować duży odcinek, teraz prace obejmą ponad dwukilometrowy fragment. Mamy nadzieję, że całość uda się skończyć w przyszłym roku – mówi wicestarosta lubelski Robert Wójcik.
W ramach obecnej, trzeciej tury dopłat, pieniądze otrzymały także gminy Batorz i Modliborzyce (po 200 tys. zł) oraz Telatyn i Żółkiewka (po 100 tys. zł) oraz powiaty krasnostawski (200 tys. zł) i bialski (40 tys. zł). W sumie na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych z lat 2013–2015 Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało samorządom z naszego regionu ponad 4,3 mln zł.