21-latek z Chodla, podejrzany o handel narkotykami został wczoraj tymczasowo aresztowany. Do miejsca, w którym Marcin P. przechowywał między innymi amfetaminę, funkcjonariuszy doprowadził owczarek niemiecki, Bona.
– Początkowo mężczyzna nie przyznawał się do posiadania nielegalnych substancji – tłumaczy Arkadiusz Arciszewski z KWP w Lublinie. – Zmienił jednak zdanie, kiedy na jego posesję przybył przewodnik z psem.
Owczarek niemiecki – Bona, która na co dzień służący w Komendzie Powiatowej Policji w Świdniku, doprowadziła funkcjonariuszy do miejsca, w którym 21-latek ukrył amfetaminę.
Poporcjowane narkotyki znajdowały się w starej pralce.
– Policjanci ujawnili 93 dilerki z białym proszkiem o różnej wadze – dodaje przedstawiciel policji. – Łącznie zabezpieczono ponad 50 gram amfetaminy.
21-latek został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu w Opolu Lubelskim. Wczoraj Marcin P. decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna odpowie za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Grozi za to kara 8 lat pozbawienia wolności.