Lublin i Lubartów połączy droga ekspresowa. Z kolei Tomaszów Lubelski wreszcie doczeka się obwodnicy. Obie inwestycje powinny być gotowe w ciągu pięciu lat. Informację o budowie ekspresówki z Lublina do Lubartowa potwierdziła Elżbieta Bieńkowska (na zdjęciu z ministrem skarbu Włodzimierzem Karpińskim).
- Na 99 proc. budowa ekspresówki zostanie zatwierdzona. Nie mam żadnych wątpliwości - zapewnia poseł Stanisław Żmijan (PO), przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury. - Od dawna o to zabiegaliśmy. Trasa przebiegnie przez obszary zurbanizowane. Nie będzie to więc łatwy projekt, ale to nie znaczy, że nie trzeba go realizować.
Sama budowa ekspresówki ma potrwać od 1,5 roku do 2 lat. Co najmniej drugie tyle zajmie przygotowanie inwestycji. - Myślę, że wykup gruntów, przygotowanie całego projektu, łącznie z pozwoleniem na budowę potrwają maksymalnie trzy lata - dodaje Żmijan.
Do tej pory kierowcy powinni już korzystać z obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego. Projekt inwestycji jest już gotowy. Wykupiono niezbędne działki. Jest również pozwolenie na budowę.
- Brakowało jedynie finansowania - dodaje Żmijan. - Teraz problem ten udało się pokonać, bo obwodnica również została wpisana do programu inwestycji na lata 2014-2020. Staramy się także o wpisanie na listę obwodnicy Chełma.
Poseł dodał, że drogowcy dostali już polecenie zaktualizowania dokumentów związanych z budową tomaszowskiej obwodnicy i ekspresówki do Lubartowa. Koszt tej ostatniej inwestycji szacowany jest na kilkaset milionów złotych.