Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dwaj mieszkańcy gminy Bełżyce napadli na starsze małżeństwo. Zamaskowani weszli do ich domu i grozili drewnianą pałką. Przerażeni ludzie oddali im swoje oszczędności.
Do napadu doszło wieczorem, 7 lutego. Do jednego z mieszkań w gm. Bełżyce weszło dwóch zamaskowanych bandytów. Jeden z nich miał przy sobie drewnianą pałkę.
- Napastnicy grożąc pozbawieniem życia zażądali od gospodarzy pieniędzy - mówi Renata Laszczka-Rusek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Wystraszona kobieta w obawie o zdrowie swoje i męża wydała im oszczędności.
Bandyci z łupem uciekli w stronę pobliskiej wsi. Właścicielom domu nic się nie stało. Powiadomili o zdarzeniu policjantów. Mundurowi szukali świadków zdarzenia, zbierali informacje. We wtorek przyszedł przełom. Policjanci z Bełżyc dotarli do jednego z napastników.
- To 28 letni Grzegorz. K. - dodaje Laszczka-Rusek. - Mężczyzna w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem. W 2010 roku opuścił zakład karny. Teraz za popełniony rozbój odpowie w warunkach tzw. recydywy.
Na ślad drugiego z bandytów wpadli policjanci z Wydziału Kryminalnego z KMP w Lublinie. 31-letni Dawid T. to również mieszkaniec gminy Bełżyce. Obaj napastnicy odpowiedzą za rozbój użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im za to do 15 lat więzienia.
