Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Róbmy wszystko z umiarem, a dzisiejszy dzień będzie dobry i bezpieczny - to rada policji na Lany Poniedziałek
(fot. Piotr Michalski/Archiwum)
Poniedziałek Wielkanocny, nazywany Lanym Poniedziałkiem to świąteczna tradycja. Policja przypomina, że kultywować ją można, nawet należy, ale z umiarem. Bo inaczej można dostać mandat.
W tym roku pogoda w Wielkanoc sprzyja spacerom i zabawie na świeżym powietrzu. W takich warunkach świętowanie śmigusa-dyngusa jest z pewnością przyjemniejsze, niż gdyby było zimno. Lać wodą się można, choć należy pamiętać, że nie każdy musi mieć ochotę być zmoczonym być mocno.
"Musimy pamiętać o zachowaniu umiaru. Osoba, która oblewa wodą inną osobę, może poprzez swoje zachowanie popełnić wykroczenie polegające na zakłóceniu spokoju i porządku publicznego, za które może grozić mandat" - przypomina w mediach społecznościowych zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
A kara może być dość uciążliwa, bo sięgnąć w takim przypadku nawet 500 zł.
Takie same bywają konsekwencje dla osób dopuszczających się "nieobyczajnego wybryku" czyli np. oblewająca wodą pasażerów transportu publicznego czy też rzucająca balonem wypełnionym wodą w pojazdy będące w ruchu.
"W skrajnych przypadkach omawiane zachowanie może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo polegające np. na naruszeniu nietykalności cielesnej albo niszczeniu mienia" - podkreślają policjanci.
