Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Film promocyjny na Youtubie, Facebooku i w innych serwisach internetowych. I spot reklamowy emitowany w telewizji. Tak samorządowcy z Lublina i okolic będą zachęcali do pływania kajakiem po okolicznych rzekach.
Dziś po raz pierwszy samorządowcy pokazali oba filmy. – Spot ma przede wszystkim przyciągnąć uwagę potencjalnych kajakarzy. Chcieliśmy to zrobić w sposób nietypowy. Czy się udało? Proszę ocenić – zachęca Andrzej Jachim z lubelskiej agencji Vena Art, która przygotowała filmy.
– Z kolei film promocyjny ma oddać klimat, jaki tworzy się przy spływach kajakowych – dodaje Jachim. – To opowieść o grupie młodych ludzi, którzy spotykają się wieczorem przy ognisku i dzielą się wrażeniami z całego dnia na kajakach – zdradza Paweł Pastuszak ze Starostwa Powiatowego w Lublinie, koordynator projektu.
Film będzie pokazywany w internecie, ale także na targach i imprezach turystycznych. 40-sekundowy spot reklamowy wiosną będzie można zobaczyć w telewizji.
– To z kolei opowieść o kajakach bez kajaków – mówi tajemniczo Pastuszak. – Chcemy w nim zaciekawić turystyką kajakową, nie pokazując kajaków.
A wszystko po to, żeby od przyszłego roku na Wieprzu i Bystrzycy pojawił się tłum kajakarzy. Każdy z nich będzie mógł za darmo skorzystać z audioprzewodnika, który właśnie jest przygotowywany.
– Będzie można ściągnąć go z naszej strony internetowej, wgrać do swojego telefonu komórkowego czy odtwarzacza mp3 i płynąc, słuchać opisy najciekawszych miejsc leżących wzdłuż trasy – zapowiada koordynator projektu.
– W tej chwili gromadzimy informacje o takich miejscach. To prawdziwe smaczki – dodaje. – Np. płynąc przez Osmolicie kajakarze dowiedzą się, że urodził się tam Czesław Słania, nadworny grawer króla Szwecji i jeden z największych w historii twórców… znaczków.
Dla potrzeb kajakarzy na Bystrzycy i Wieprzu (od Spiczyna po Dęblin) powstaną w przyszłym roku cztery przystanie (w Strzyżewicach, Pszczelej Woli, Piotrowicach i Prawiednikach). Co ważne, przy ich budowie nie będą prowadzone żadne prace polegające na wycince drzew czy tym bardziej poszerzaniu lub pogłębianiu rzek. Pływający będą tam mogli zejść na ląd, odpocząć albo całkiem zakończyć rejs.
– Razem z przystaniami powstaną przeprawy, w których trzeba wykonać obejścia sztucznych przeszkód – wyjaśnia Pastuszak. – Np. we wspomnianych Osmolicach takim miejscem jest próg wodny na dawnej elektrowni. Teraz nie będzie żadnych przeszkód, żeby pokonać rzekę w tym miejscu i płynąć dalej.
Cała kampania ma też zachęcić osoby mieszkające w pobliżu obu rzek do zakładania własnej działalności związanej z kajakarstwem – np. wypożyczalni kajaków czy punktów gastronomicznych, z których będą korzystali kajakarze.
Projekt promocji kajakarstwa na Bystrzycy i Wieprzy przygotowali wspólnie przedstawiciele powiatu lubelskiego, gminy Strzyżewice, miasta Lublin oraz powiatów lubartowskiego i ryckiego. Przygotowali wspólny projekt: "Kajakiem po Bystrzycy i Wieprzu”. I zdobyli z Unii Europejskiej milion zł na jego realizację.
Spot 40 sekund
Spot 10 minut
– Z kolei film promocyjny ma oddać klimat, jaki tworzy się przy spływach kajakowych – dodaje Jachim. – To opowieść o grupie młodych ludzi, którzy spotykają się wieczorem przy ognisku i dzielą się wrażeniami z całego dnia na kajakach – zdradza Paweł Pastuszak ze Starostwa Powiatowego w Lublinie, koordynator projektu.
Film będzie pokazywany w internecie, ale także na targach i imprezach turystycznych. 40-sekundowy spot reklamowy wiosną będzie można zobaczyć w telewizji.
– To z kolei opowieść o kajakach bez kajaków – mówi tajemniczo Pastuszak. – Chcemy w nim zaciekawić turystyką kajakową, nie pokazując kajaków.
A wszystko po to, żeby od przyszłego roku na Wieprzu i Bystrzycy pojawił się tłum kajakarzy. Każdy z nich będzie mógł za darmo skorzystać z audioprzewodnika, który właśnie jest przygotowywany.
– Będzie można ściągnąć go z naszej strony internetowej, wgrać do swojego telefonu komórkowego czy odtwarzacza mp3 i płynąc, słuchać opisy najciekawszych miejsc leżących wzdłuż trasy – zapowiada koordynator projektu.
– W tej chwili gromadzimy informacje o takich miejscach. To prawdziwe smaczki – dodaje. – Np. płynąc przez Osmolicie kajakarze dowiedzą się, że urodził się tam Czesław Słania, nadworny grawer króla Szwecji i jeden z największych w historii twórców… znaczków.
Dla potrzeb kajakarzy na Bystrzycy i Wieprzu (od Spiczyna po Dęblin) powstaną w przyszłym roku cztery przystanie (w Strzyżewicach, Pszczelej Woli, Piotrowicach i Prawiednikach). Co ważne, przy ich budowie nie będą prowadzone żadne prace polegające na wycince drzew czy tym bardziej poszerzaniu lub pogłębianiu rzek. Pływający będą tam mogli zejść na ląd, odpocząć albo całkiem zakończyć rejs.
– Razem z przystaniami powstaną przeprawy, w których trzeba wykonać obejścia sztucznych przeszkód – wyjaśnia Pastuszak. – Np. we wspomnianych Osmolicach takim miejscem jest próg wodny na dawnej elektrowni. Teraz nie będzie żadnych przeszkód, żeby pokonać rzekę w tym miejscu i płynąć dalej.
Cała kampania ma też zachęcić osoby mieszkające w pobliżu obu rzek do zakładania własnej działalności związanej z kajakarstwem – np. wypożyczalni kajaków czy punktów gastronomicznych, z których będą korzystali kajakarze.
Projekt promocji kajakarstwa na Bystrzycy i Wieprzy przygotowali wspólnie przedstawiciele powiatu lubelskiego, gminy Strzyżewice, miasta Lublin oraz powiatów lubartowskiego i ryckiego. Przygotowali wspólny projekt: "Kajakiem po Bystrzycy i Wieprzu”. I zdobyli z Unii Europejskiej milion zł na jego realizację.
Spot 40 sekund
Spot 10 minut
