Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński)
Bardzo ciekawy projekt kryje się pod mało atrakcyjną nazwą Regionalna Infrastruktura Informacji Przestrzennej. Za 16,9 mln zł powstanie dostępna w Internecie baza działek całego województwa. Co to oznacza?
Do końca przyszłego roku każdy będzie mógł bezpłatnie, korzystając z Internetu, sprawdzić granice interesującej działki (pod budowę domu i działalność gospodarczą), zorientować się, co znajduje się w sąsiedztwie, zobaczyć, jak biegną drogi dojazdowe. Zainteresowani dowiedzą się, czy na działce jest prąd, kanalizacja i wodociąg. A także jaki jest stan urządzeń wodnych, kto jest właścicielem nieruchomości i czy nie ma obostrzeń środowiskowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Teraz uzyskanie tych danych wymaga odwiedzenia 4–5 urzędów. – Dostęp do rzetelnych i prawdziwych danych będzie natychmiastowy i z całego świata. Skorzystają wszyscy, którym zależy na czasie i nie chcą chodzić po urzędach – mówi wicemarszałek Sławomir Sosnowski (PSL).
– Wszystkie dane będziemy mieli w jednym miejscu, skorzystamy z jednej strony internetowej – tłumaczy Jacek Jarząbek, prezes Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Dodaje: To niezwykle usprawni pracę geodetów i architektów. Teraz muszą brać mapy z urzędu. A w przyszłości będą one dostępne przez Internet.
Regionalna Infrastruktura Informacji Przestrzennej ułatwi obrót nieruchomościami, zdobycie zgody na budowę czy handel działkami.
Projekt realizuje Urząd Marszałkowski. – Jednak to nie tylko my odpowiadamy za jego powodzenie – mówi Sosnowski. Dane i informacje muszą dostarczyć do systemu inne urzędy, m.in. starostwa. Żeby zachęcić je do współpracy, Urząd Marszałkowski organizuje konkurs dla powiatów. Mogą starać się o 25 mln zł na budowę systemów informacji przestrzennych.
Teraz uzyskanie tych danych wymaga odwiedzenia 4–5 urzędów. – Dostęp do rzetelnych i prawdziwych danych będzie natychmiastowy i z całego świata. Skorzystają wszyscy, którym zależy na czasie i nie chcą chodzić po urzędach – mówi wicemarszałek Sławomir Sosnowski (PSL).
– Wszystkie dane będziemy mieli w jednym miejscu, skorzystamy z jednej strony internetowej – tłumaczy Jacek Jarząbek, prezes Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Dodaje: To niezwykle usprawni pracę geodetów i architektów. Teraz muszą brać mapy z urzędu. A w przyszłości będą one dostępne przez Internet.
Regionalna Infrastruktura Informacji Przestrzennej ułatwi obrót nieruchomościami, zdobycie zgody na budowę czy handel działkami.
Projekt realizuje Urząd Marszałkowski. – Jednak to nie tylko my odpowiadamy za jego powodzenie – mówi Sosnowski. Dane i informacje muszą dostarczyć do systemu inne urzędy, m.in. starostwa. Żeby zachęcić je do współpracy, Urząd Marszałkowski organizuje konkurs dla powiatów. Mogą starać się o 25 mln zł na budowę systemów informacji przestrzennych.
