Na stokach regionu znowu panują dobre warunki narciarskie. Właściciele wyciągów odetchnęli z ulgą.
Przypomnijmy. Po ostatniej odwilży zamknięto wyciągi w Batorzu koło Janowa Lubelskiego i Bobliwie koło Krasnegostawu, gdzie mieści się prawie 700-metrowy, najdłuższy stok na Lubelszczyźnie. Wrócił jednak mróz i właściciele ośrodków uruchomili armatki śnieżne. W Batorzu i Bobliwie ponownie można szusować.
W Bobliwie pokrywa śnieżna wynosi prawie pół metra, podobnie jest w Batorzu. Jeszcze więcej śniegu leży w Rąblowie koło Wąwolnicy. Tam jednak, pomimo odwilży, wyciągi pracowały cały czas.
Ujemne temperatury ucieszyły też Piotra Rzetelskiego, właściciela stacji w Chrzanowie. – Z piękną narciarską pogodą czekamy na Was. W nocy panował 15-stopniowy mróz, który pozwolił zaśnieżyć trasy – taki komunikat pojawił się wczoraj na facebookowym profilu ośrodka.
Dobre warunki panują także w Parchatce koło Kazimierza Dolnego, samym Kazimierzu oraz Jacni koło Zamościa. Aktualne informacje narciarskie można znaleźć na stronach internetowych wszystkich ośrodków.