Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nawet do tysiąca 20-kilogramowych worków na godzinę potrafi wypełnić "Neptun. Maszyna jest już w rękach strażaków w Opolu Lubelskim.
Nowy sprzęt w Komendzie Powiatowej PSP w Opolu Lubelskim pojawił się w poniedziałek. - Dozowarka materiałów sypkich i granulowanych "Neptun” to specjalna przyczepa do ratownictwa ekologiczno-przeciwpowodziowego - mówi asp. Rafał Dobraczyński, rzecznik prasowy PSP w Opolu Lubelskim.
Nowe urządzenie potrafi w błyskawicznym tempie nasypywać piasek do worków. Maksymalna wydajność to tysiąc wor-ków na godzinę. Maszyna zastępuje pracochłonne nasypywanie piasku łopatą. - Nie jest to urządzenie całkowicie automatyczne, bo ktoś musi podstawić worek, a następnie go odnieść. Zdecydowanie jednak przyspiesza pracę, a w przypadku powodzi liczy się każda minuta - dodaje rzecznik.
"Neptun” może być używany także zimą. - Po wymianie panelu do workowania piasku, na panel posypywania, dozowarka jako posypywarka- dodaje asp. Rafała Dobraczyński.
Maszyna posiada także własny silnik, ale może także korzystać z napędu zewnętrznego, poprzez wałek odbioru mocy, podobnie jak maszyny rolnicze. - Jest to n niezwykle mobilne i wielofunkcyjne urządzenie, prawdopodobnie pierwsze w naszym regionie - dodaje rzecznik.
Środki na zakup tego sprzętu pochodzą z rezerwy budżetowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przeznaczonej na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
Nowe urządzenie potrafi w błyskawicznym tempie nasypywać piasek do worków. Maksymalna wydajność to tysiąc wor-ków na godzinę. Maszyna zastępuje pracochłonne nasypywanie piasku łopatą. - Nie jest to urządzenie całkowicie automatyczne, bo ktoś musi podstawić worek, a następnie go odnieść. Zdecydowanie jednak przyspiesza pracę, a w przypadku powodzi liczy się każda minuta - dodaje rzecznik.
"Neptun” może być używany także zimą. - Po wymianie panelu do workowania piasku, na panel posypywania, dozowarka jako posypywarka- dodaje asp. Rafała Dobraczyński.
Maszyna posiada także własny silnik, ale może także korzystać z napędu zewnętrznego, poprzez wałek odbioru mocy, podobnie jak maszyny rolnicze. - Jest to n niezwykle mobilne i wielofunkcyjne urządzenie, prawdopodobnie pierwsze w naszym regionie - dodaje rzecznik.
Środki na zakup tego sprzętu pochodzą z rezerwy budżetowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przeznaczonej na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
