Niedźwiada: Na 180 hektarach wszystko się zmieści

O niedoszłym lotnisku pod Lubartowem pisaliśmy tydzień temu. Zanim zapadła decyzja, żeby budować port lotniczy w Świdniku, samorząd województwa forsował tamtą lokalizację. Przygotowania do budowy pochłonęły w sumie 7 mln zł. Pieniądze zostały wydane, ale rozdział wciąż nie jest zamknięty. W ręku samorządu pozostało 180 ha wykupionych za 1,39 mln zł. Urząd Marszałkowski kupował ziemię, choć Świdnik był już przesądzony. Teraz zastanawia się, co zrobić z hektarami dzierżawionymi rolnikom.

– Mam na biurku przygotowany wniosek do ministra gospodarki, o ustanowienie tam podstrefy gospodarczej. Mam też w urzędzie wnioski od dwóch poważnych firm z województwa pomorskiego o wydanie koncesji na wydobywanie bursztynu – mówił Krzysztof Hetman, marszałek województwa z PSL, w ubiegłym tygodniu w TVL Lublin.

Zdradził też kolejny pomysł. Na niedoszłym lotnisku może wybudować "miasteczko przyszłości” z samowystarczalnymi domami wykorzystującymi energię słoneczną, deszczówkę i wodę z obiegu zamkniętego. W miasteczku można będzie testować nowe technologie i pokazywać je zainteresowanym. – Na 180 hektarach wszystko się zmieści – przekonywał Hetman. Trzeba tylko przygotować odpowiednią in-frastrukturę.

Do samorządowców z Niedźwiady i Ostrówka również zgłaszają się inwestorzy. Np. firmy zainteresowane budową farm fotowoltaicznych. Jest jednak problem. Choć od 2007 roku było wiadomo, że lotnisko powstanie pod Świdnikiem, to do połowy ubiegłego roku nie można było nic z ziemią pod Lubartowem zrobić. Została kupiona za państwowe dotacje i przeznaczenie jej na inny cel niż lotnisko oznaczałoby zwrot pieniędzy do kasy państwa. Teraz tej blokady już nie ma. Trzeba jednak zmienić plany zagospodarowania przestrzennego w obu gminach, bo wciąż w nich widniej port lotniczy.

Pracuje nad tym Biuro Planowania Przestrzennego w Lublinie. Zbiera teraz wnioski od mieszkańców i instytucji. Projekty mogą być gotowe najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku. Dopiero po ich zatwierdzeniu Hetman wyśle pismo w sprawie podstrefy do ministerstwa, a urząd zajmie się wnioskami firm poszukujących bursztynu. – Muszą zarejestrować działalność w naszym województwie, żeby tutaj płacili podatki – zaznaczył Hetman.

Marszałek podkreślił, że nie ma możliwości budowy w Niedźwiadzie lotniska cargo, bo nikt na to nie da pieniędzy. W nowym budżecie UE wyklucza możliwość dofinansowania lotnisk. – To byłby absurdalny pomysł, żeby w tak bliskiej odległości robić nowe lotnisko – stwierdził marszałek.