Policjant z VII Komisariatu Policji w Lublinie pomógł idącemu drogą mężczyźnie, który zataczając się wchodził wprost pod nadjeżdżające samochody. Niewiele brakowało a doszłoby do nieszczęścia.
– Policjant z jednego z lubelskich komisariatów w piątkowy wieczór wracał do domu – opisuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie. – Warunki pogodowe z minuty na minutę pogarszały się. Padał śnieg, nawierzchnia była śliska, widoczność ograniczona. W miejscowości Jakubowice Konińskie zauważył idącego drogą mężczyznę. Widać było, że jest nietrzeźwy.
Mężczyzna miał problemy z poruszaniem się. – Zataczał się, wchodził na pas ruchu stwarzając zagrożenie dla siebie i innych kierujących – dodaje nadkom. Laszczka-Rusek. – Mundurowy zawrócił, chciał pomóc pieszemu. Gdy go ponownie zobaczył mężczyzna szedł drogą przed jadącym samochodem.
Policjant zabrał mężczyznę z drogi. Ponieważ mężczyzna był tak pijany, że nie był w stanie powiedzieć gdzie mieszka trafił na komisariat policji.