Łążek Garncarski: Większość mieszkańców chce utworzenia samodzielnego sołectwa. O tym czy dojdzie do podziału sołectwa Łążek Ordynacki (powiat janowski) na dwa sołectwa już w piątek zdecyduje Rada Miejska Janowa Lubelskiego
– My się z nikim nie chcemy dzielić. My chcemy utworzyć tylko swoje sołectwo. Dorośliśmy do tego, żeby wziąć odpowiedzialność za naszą miejscowość – przekonuje Jan Jarmuziewicz, mieszkaniec Łążka Garncarskiego. – Ani tamten sołtys nam nie przeszkadza, ani radny. My tylko chcemy zarządzać kawałkiem swojej ziemi. Z osób dorosłych przebywających we wsi nasz wniosek poparło 90 procent.
Wieś Łążek Garncarski powstała z części wsi Łążek Ordynacki. Od XVIII w. miejscowość jest związana z garncarstwem. W XIX w. wieś stała się ważnym ośrodkiem wyrobu ceramiki – zarówno naczyń, jak też kafli. Tego typu pracownie działają we wsi do dziś. Co roku w Łążku Garncarskim odbywają się Ogólnopolskie Spotkania Garncarskie, organizowane przez Muzeum Regionalne. Są też inicjatywy mieszkańców – Jarmark Garncarski i Żurawinobranie.
Obecnie Łążek Ordynacki i Łążek Garncarski tworzą jedno sołectwo. Jedno z 11 istniejących w gminie Janów Lubelski. Niebawem może się to zmienić. Na najbliższej sesji 23 października Rada Miejska zdecyduje czy powstanie dwunaste sołectwo.
– Ja swoją wypowiedzią nie chciałbym przechylać szali na żadną ze stron – zaznacza Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego. – Ta decyzja jest w rękach rady. Nie powiem więc ani „tak” ani „nie”. Choć przyznaje, że taka sytuacja w gminie ma miejsce po raz pierwszy.
Sama inicjatywa nie jest jednak nowa. Mieszkańcy przymierzali się do podziału już w 2008 r. Wniosku jednak nie złożyli aż do teraz. W tej sprawie odbyły się już konsultacje społeczne. Nie cieszyły się zbytnim zainteresowaniem. – Większość mieszkańców Łążka Ordynackiego była jednak przeciwko – przyznaje burmistrz Janowa Lubelskiego.
Burmistrz pytany czy wieś coś straci twierdzi, że nie wie. – Może swoją integralność? Traci trochę funduszu sołeckiego, ale to nie są duże pieniądze (na przyszły rok Łążek Ordynacki ma funduszu sołeckiego ok. 17, 7 tys. zł.- red.).
– Ale poważnym zagrożeniem jest co innego. W przypadku podziału na dwa Łążki moglibyśmy odczuwać bardzo silną presję ze strony komisarza wyborczego. W ten sposób aby te Łążki dołączyć do innych okręgów wyborczych. Ponieważ norma przedstawicielstwa na jednego radnego wynosi ok. 1100 mieszkańców. A w Łążkach jest zaledwie połowa – dodaje Kołtyś.
Z danych Urzędu Miejskiego w Janowie Lubelskim wynika, że w Łążku Garncarskim zamieszkuje na stałe i czasowo 139 osób, zaś w Łążku Garncarskim 336. Hipotetycznie więc, gdyby Łążki zostały dołączone do innych okręgów wyborczych to miejscowości te mogłyby nie mieć swojego przedstawiciela w radzie.
– Wybory do samorządu się odbyły. Radny jest wybrany – tłumaczy Jarmuziewicz. – Problem z tym może być, ale nie musi, dopiero za 3 lata.
Wczoraj odbyło się spotkanie mieszkańców Łążka Garncarskiego, którzy podpisali wniosek. – Została wybrana 11-osobowa grupa, która ma przedstawić uzasadnienie wniosku i doprowadzić do skutecznego utworzenia samodzielnego sołectwa Łążek Garncarski – podkreśla Jarmuziewicz.