Rządowe dotacje na budowę i modernizację lokalnych dróg i wsparcie dla służby zdrowia były głównymi tematami konwentu starostów, który w piątek odbył się w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Było to pierwsze takie spotkanie po niedawnych wyborach samorządowych.
Dyskusja dotyczyła przede wszystkim Funduszu Dróg Samorządowych. W ramach projektu na inwestycje w przyszłym roku rząd ma przeznaczyć 6 mld zł. Według wstępnych szacunków z tej puli do naszego regionu może trafić ok. 400 mln zł.
- To jest dobry moment, żeby zastanowić się, jak stworzyć efektywną siatkę połączeń między powiatami. Kiedy te pieniądze tylko „kapały”, a potrzeby były przeogromne, trudno było o tym myśleć. Jeśli tylko w 2019 roku tych pieniędzy będzie cztery razy więcej niż w rekordowym pod tym względem roku obecnym, starostowie mogą usiąść do rozmów i zastanowić się nad jak najlepszymi rozwiązaniami w tym zakresie – podkreśla wojewoda Przemysław Czarnek.
Przedstawicieli władz powiatowych cieszą nie tylko większe kwoty wsparcia na inwestycje na drogach. - Druga, równie istotna dla nas informacja jest taka, że po te pieniądze będzie można sięgać na korzystniejszych zasadach. Do tej pory dofinansowanie sięgało połowy wartości inwestycji, teraz będzie do od 55 nawet do 85 proc. Dla powiatów, które są w ciężkiej sytuacji finansowej, są to bardzo dobre wiadomości – podkreśla Łukasz Reszka (PiS), starosta świdnicki.
- Drogi są największą bolączką. Ale usłyszeliśmy też bardzo ciekawe informacje na temat służb zdrowia, choć w tej kwestii brakuje przede wszystkim systemowych rozwiązań – dodaje Mariusz Filipiuk, starosta bialski.
Filipiuk był jednym z niewielu uczestniczących w piątkowym konwencie starostów, którzy w obecnej kadencji zachowali stanowiska. Drugim był Piotr Deniszczuk z powiatu chełmskiego. Na czele zarządów pozostałych powiatów w województwie lubelskim po ostatnich wyborach samorządowych doszło do zmian personalnych.