Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

23 kwietnia 2010 r.
16:47
Edytuj ten wpis

Stary Bug z miłością Kościuszki w tle

Stary Bug jest moją pasją intymną. Zachwyt wzbudza wszystko. Zapach swobody, błękit nieba, cienie starych wierzb dopełniają wrażeń – mówi Krzysztof Gruszkowski z Lublina. Właśnie pracuje nad monografią Sławatycz, w których się urodził. A swoją małą ojczyznę opisze w naszym przewodniku 100 cudów Lubelszczyzny.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Stary Bug płynął u podnóża rodzinnych Sławatycz Krzysztofa Gruszkowskiego do 1821 roku, kiedy wezbrane wody rzeki wyprowadziły sobie w sławatyckim pejzażu nowe koryto.

– Na pamiątkę tej zaszłości pozostało niepozornie skromne stare koryto Starego Bugu, który przez 235 lat nabiera swoistej szlachetności. Jak dobre wino w piwniczce – mówi Krzysztof Gruszkowski. Z pasją zawodowego historyka bada dzieje Sławatycz i okolicy. Zbiera wszystkie publikacje i punktuje błędy autorów. Za co tak kocha Stary Bug?

– Stary Bug niespłoszony fleszami aparatów fotograficznych ani nieopisany w opasłych tomach poezji jest moim cudem na Lubelszczyźnie – mówi z czułością.

Miłość nad brzegiem

Skąd ta czułość w mówieniu o rzece? Ze współczucia dla Tadeusza Kościuszki. Twierdzi, że stojąc nad Starym Bugiem, który dziś ma zaledwie kilkaset metrów, można przenieść się w czasie do ostatniej dekady października 1775 roku, kiedy na sławatyckiej ziemi pojawił się Tadeusz Kościuszko. Człowiek, który odważył się pokochać Ludwikę, młodszą córkę Józefa Sosnowskiego, hetmana polnego litewskiego.

– To była miłość z wzajemnością – mówi Krzysztof Gruszkowski. Miłość była tak silna, że Tadeusz Kościuszko porwał Ludwikę. – Ucieczka miała miejsce w nocy z 9 na 10 października 1775 roku. Skończyła się dotkliwym pobiciem Kościuszki przez służbę Sosnowskiego. Tadeusz omal nie przepłacił życiem porwania. Julian Ursyn Niemcewicz pisał, że "znalazł go nieprzytomnym”.

500 dukatów na drogę

Kościuszko najpierw kurował się na lubelskim Sławinku u Jana i Faustyny Kościuszków. Rany zagoiły się po 10 dniach. – Kościuszko przyjechał do Kuzawki koło Sławatycz, celem pożegnania się z siostrą Katarzyną Żółkowską (żoną Karola, chorążego wołkowyskiego) dzierżawiącą wraz z mężem Folwark Kujawski; od właściciela "Państwa Sławatyckiego” Karola Radziwiłła "Panie Kochanku”, ówczesnego wojewody wileńskiego – mówi Krzysztof Guszkowski.

– Dalej dowiadujemy się, że Kościuszko w Sławatyczach spotyka w gospodzie księcia Adama Czartoryskiego, popasającego w drodze z dóbr różanieckich do dóbr terespolskich, będących własnością jego teścia, Fleminga – tłumaczy nasz przewodnik.

Zadłużony Tadeusz zapożyczył się u Czartoryskiego. Dostał od niego 500 dukatów na drogę i listy polecające. – I odpłynął owym Starym Bugiem ze Sławatycz, galarą wypełnioną zbożem do Gdańska, by docelowo poprzez krótkie pobyty w Dreźnie i Paryżu dotrzeć do Stanów Zjednoczonych.

Stary Bug żyje

Koryto starej rzeki nigdy nie jest martwe – twierdzi Krzysztof Gruszkowski. W Sławatyczach ma rodzinny dom. Miłością do Sławatycz i Starego Bugu zaraził żonę i dzieci. Kiedy tylko nadarzy się wolna chwila, wyjeżdża do Sławatycz. I patrzy na cuda, które rozgrywają się za wysoką ścianą szuwarów i zarośli.

– Przedzieram się, aby być jak najbliżej. Otaczającą ciszę zmąca od czasu do czasu szelest dolatujący z nadbrzeżnych szuwarów osnutych kroplami rosy. To opóźniony powrót z nocnej wyprawy tchórza skąpanego w porannej poświacie. Lub piżmaka, wydry czy kuny. Po pokrytej mgiełką płyciźnie zaczynają brodzić kaczki – opowiada pan Krzysztof.

Matka Boska Śnieżna

Dawnych Sławatycz już nie ma. Najważniejsze budynki były drewniane i spłonęły. Ale w spokojnym pejzażu stoją zgodnie dwa kościoły. Katolicki i prawosławny. Miały nie stać.
W 1938 roku proboszcz sławatyckiej parafii prawosławnej pw. Wniebowstąpienia Pańskiego został zmuszony do opuszczenia parafii. Sama cerkiew ocalała dzięki proboszczowi parafii rzymskokatolickiej.

– Ze wspomnień świadków wynika, że ks. Jana Samulak powiedział do członków ekipy, która miała zburzyć cerkiew: jeśli chcecie rozebrać cerkiew, to zacznijcie od kościoła.

Najstarsi mieszkańcy Sławatycz mówią, że to Matka Boska Śnieżna z kościoła parafialnego chroniła cerkiew. Skąd w Sławatyczach Matka Boska Śnieżna? Obraz nawiązuje do historii bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie. Według legendy, zbudowano ją w miejscu, w którym w cudowny w nocy z 4 na 5 sierpnia 352 r. spadł śnieg.

Ale w sławatyckim kościele jest jeszcze inny obraz. – Na którym Jezus wyjmuje serce z piersi św. Katarzyny z Sienny i daje jej swoje.

100 CUDÓW LUBELSZCZYZNY

Razem z czytelnikami Dziennika Wschodniego i słuchaczami Radia Lublin, w konsultacji z historykami, regionalistami i naukowcami chcemy opracować listę 100 najpiękniejszych i najciekawszych miejsc w regionie. Patronat nad wydawnictwem przyjął dr Krzysztof Grabczuk, Marszałek Województwa Lubelskiego. Współpracujemy z Departamentem Promocji i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie i Radiem Lublin.

A my czekamy na WASZE PROPOZYCJE do przewodnika. Zgłoszenia e-mail: waldemar.sulisz@dziennikwschodni.pl lub jerzy.szubiela@dziennikwschodni.pl. Albo zwykłą pocztą: Dziennik Wschodni, 20-081 Lublin, ul. Staszica 20. Z dopiskiem "100 cudów Lubelszczyzny”.

Pozostałe informacje

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót to wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych w półfinale rozgrywek Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy oficjalny występ na krajowych parkietach wypadł dla lubelskiego Startu bardzo dobrze. W Warszawie „czerwono-czarni” rywalizowali z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych, który w porównaniu z poprzednim sezonem mocno przebudował swój skład.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium