Lubelszczyzna zdobyła ponad 40 mln zł na usuwanie azbestu. Z pieniędzy skorzystają osoby prywatne, firmy i instytucje. Wnioski będzie można składać pod koniec roku.
– Do usunięcia mamy ok. 2 mln ton azbestu – mówi Sławomir Sosnowski, wicemarszałek województwa. – Dzięki tym pieniądzom pozbędziemy się ok. 20 proc. To olbrzymie wsparcie. Szykujemy już kolejne wnioski.
Szwajcarska dotacja pokryje 85 proc. wszystkich kosztów. Brakujące 2 mln zł dołożą władze województwa. Środki te zarezerwowano w tegorocznym budżecie. Teraz samorządowcy muszą przygotować szczegółowy plan usuwania azbestu. Mają na to osiem miesięcy. Prace już się rozpoczęły i możliwe, że program będzie gotowy latem.
To pozwoliłoby na przyjęcie pierwszych wniosków z końcem tego roku.
– Po raz pierwszy będziemy finansować nie tylko transport, ale również samo usunięcie azbestu z posesji – dodaje Sosnowski.
Jak starać się o dofinansowanie. Osoby prywatne i instytucje będą składać wnioski w swoich gminach. Stamtąd dokumenty powędrują do jednego z czterech regionalnych biur, które zajmą się koordynacją całego projektu.
Właściciele posesji pokrytych azbestem mogą też starać się o pieniądze na budowę nowych dachów. Odpowiedni program realizuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Nie wiadomo jeszcze, kto zajmie się usuwaniem azbestu. Możliwe, że zabierze się za to Ochotnicza Straż Pożarna. Jak twierdzą samorządowcy, większość strażaków ma za sobą niezbędne szkolenia. Udział w programie byłby też dobrym sposobem na podreperowanie budżetów jednostek.