Po blisko roku od napadu na stację paliw w Niemcach, policjanci zatrzymali podejrzanego o dokonanie tego przestępstwa. To 28-letni Krzysztof P., mieszkaniec tej gminy.
Krzysztof P. mieszkał u swojej konkubiny w Lublinie. Tam zatrzymali go policjanci, którzy wreszcie ustalili gdzie się ukrywa. Na wczorajszym przesłuchaniu w prokuraturze przyznał się do napadu. Był już karany za rozboje i włamania.
- Teraz odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia – mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubelskiej policji. - Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 15 lat.