Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

4 marca 2022 r.
11:11

Lublin. Kiedy ksiądz dowiedział się o wojnie złapał młotek, a siostra miotłę

Zawsze starałem się, żeby parafia była rodziną, ale tak naprawdę to stało się chyba dopiero teraz – przyznaje proboszcz ks. Arkadiusz Paśnik
Zawsze starałem się, żeby parafia była rodziną, ale tak naprawdę to stało się chyba dopiero teraz – przyznaje proboszcz ks. Arkadiusz Paśnik (fot. Adrian Dang Xuan)

Są dwie opcje: można załamać ręce albo zakasać rękawy – powiedział ksiądz Arkadiusz Paśnik na wiadomość o wojnie. Te słowa podchwycili parafianie i ruszyła lawina pomocy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Kiedy w czwartek rano dowiedziałem się, że na Ukrainie wybuchła wojna, wykonałem dwa szybkie telefony. Pierwszy do prezydenta miasta. I drugi do dyrektora naszego Caritasu. Obu powiedziałem, że w każdej chwili jestem do dyspozycji – mówi Arkadiusz Paśnik, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Michała Archanioła przy ul. Fabrycznej w Lublinie.

Telefon z Caritasu zadzwonił nocą. – Mam 14 osób z Ukrainy i nie mam co z nimi zrobić – usłyszał ks. Paśnik. Bez wahania zabrał uchodźców do domu parafialnego. – To głównie młode kobiety z malutkimi dziećmi i starsze, samotne kobiety. Z Ukrainy uciekały tak, jak stały. Praktycznie bez niczego. Przyszły do nas i patrzyły z ogromnym lękiem. Chyba nie wiedziały, co będzie: czy zostaną, czy będą musiały gdzieś jechać.

Wszystkie udało się zakwaterować w wygospodarowanych na szybce pomieszczeniach na dole. Większych wygód nie ma, ale warunki są dobre. Przede wszystkim jest też ciepło i bezpiecznie.

To stało się dopiero teraz

Na drugi dzień padł pomysł, żeby na potrzeby uchodźców zaadoptować czwarte piętro domu, na którym mieściły się nieużywane magazyny.

– Na kazaniu powiedziałem, że są dwie opcje: możemy załamać ręce, albo zakasać rękawy. I to ruszyło ludzi. Nie spodziewałem się, że w pomoc włączy się tak wiele osób. Zawsze starałem się, żeby parafia była rodziną, ale tak naprawdę to stało się chyba dopiero teraz – przyznaje proboszcz.

W akcję włączyli się uczniowie i harcerze, którzy z pustych pomieszczeń wynosi stare meble rozbijane przez proboszcza, by łatwiej dało się je przenieść. Zakonnice złapały za miotły. Był problem z kaloryferami, które odmówiły grzania. Mężczyzna walczący o przywrócenie ich do stanu użyteczności „wojował” do północy, nie chcąc nawet słyszeć, że na drugi dzień na 6 rano musi iść do pracy.

– Wczoraj zakończyliśmy remont ośmiu pokoi, bo tyle udało się stworzyć. Teraz jeszcze szybkie prace nad stworzeniem aneksu kuchennego, ubikacji i prysznica. Do końca tygodnia na pewno zdążymy – zapewnia ks. Paśnik.

Zająć się czymś innym

– „Nasi” Ukraińcy pochodzą z Kijowa. Są w złym stanie psychicznym. Dzieci widziały już wojnę i to odcisnęło na nich duże piętno. Na szczęście mogę liczyć na pomoc dyrekcji, nauczycieli i psychologów ze Szkoły Podstawowej nr 26. Poprosiłem, żeby uchodźcy mogli tam spotkać się z uczniami z Polski, porozmawiać z rówieśnikami, skorzystać ze wsparcia specjalistów. Dyrekcja chętnie na to przystała. To bardzo wiele znaczy, bo tylko powrót do normalności jest w stanie wyleczyć traumę – uważa ksiądz.

– Chcemy zminimalizować lęk tych maluchów i przywrócić im dzieciństwo dlatego zaprosiliśmy je na zajęcia. Jest trochę sportu, trochę matematyki i rysowania. Planujemy też dać ich mamom chwilę odpoczynku. Dziećmi się zajmiemy, a one będą mogły w tym czasie wziąć u nas udział w odprężających zajęciach z garncarstwa czy wikliniarstwa – mówi Bożenna Kowalik, dyrektor SP 26. Dodaje, że ostatnie dni pozwoliły jej inaczej spojrzeć na swoje nauczycielki. – Od dawna wiedziałam, że są doskonałymi pracownicami ale teraz wiem też, że są wspaniałymi, wrażliwymi ludźmi.

Przystanek „parafia”

Drugim hasłem księdza Paśnika stało się: aktywizujmy.

– Ukrainki zostawiły w domach swoich ojców, synów, mężów. Same są bezpieczne, ale myślami są cały czas z nimi. Tylko dzieci i ich potrzeby na moment odrywają je na moment od czarnych scenariuszy. Gdy dzieci nie ma, przychodzi rozpacz – zauważa duchowny. – Starsza kobieta siedzi i płacze, bo jej synowie poszli na wojnę i nie ma z nimi kontaktu. Nie wie, czy jeszcze w ogóle żyją. Co zrobić? Jak pocieszyć? Przecież nie ma na to słów. Dlatego mówię, żeby tak nie siedziała, tylko poszła do kuchni pomóc lepić pierogi. Na moment to pomaga.

Miejsce dla uchodźców przy parafii św. Michała Archanioła ma być swoistym węzłem przesiadkowym dla ok. 16 osób.

– Planujemy, żeby uchodźcy z granicy spędzali u nas 3-4 dni. Odpoczęli i psychicznie i fizycznie. Ogrzali się, umyli, a potem będziemy szukać im innych miejsc, w których będą mogli już przebywać do czasu, gdy bezpiecznie wrócą do domów lub wrócą do kraju, by te domy odbudowywać – mówi ks. Paśnik.

Na razie jednak w parafii trwa pospolite ruszenie. Każdy robi to co potrafi. Ktoś sprawdza instalację elektryczną, a ktoś hydraulikę. Ktoś montuje zlew, a inny przywozi materace. Dziś o obiad dla uchodźców zatroszczyła się pobliska garmażerka. Na jutro jest już „zaklepana” zupa, której przygotowania podjęła się jedna z parafianek.

– Na razie wygląda to wszystko dosyć chaotycznie ale rodzi się z tego wielkie dobro – śmieje się ks. Paśnik. – To trudny czas dla nas wszystkich. Rozpoczął się prawdziwy egzamin z wiary i człowieczeństwa.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty