Agresywny mężczyzna w barze w centrum Lublina groził nożem studentowi z Ukrainy. Zanim przyjechała policja obezwładnili go klienci.
- Z rękawa kurtki wyciągnął nóż – mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubelskiej policji. - Pokazując ostrze zażądał, żeby Ukrainiec wyszedł z nim na zewnątrz.
Student złapał napastnika za rękę. Pomógł mu mężczyzna, który siedział przy sąsiednim stoliku. Obezwładnili awanturnika. 21-letni Mariusz T. był pijany. Miał 1,4 promila alkoholu w organizmie.
- Tłumaczył policjantom, że nóż służy mu do krojenia chleba – dodaje Arciszewski. - Trzymał go w rękawie ponieważ obawiał się, że z innej części garderoby mógłby on wypaść.
Mężczyzna był już notowany za kradzież i rozboje. Teraz odpowie za groźby.