Policja zatrzymała 54-letniego mężczyznę, który włamał się do piwnicy i altanki, a sprzed jednego z hipermarketów skradł wózek na zakupy. Złodziejowi grozi do 10 lat więzienia, mężczyzna przyznaje się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.
Przy jednej z altanek policjanci zastali mężczyznę z wartym 270 zł sklepowym wózkiem, który w te wakacje zginął sprzed jednego ze sklepów. Na komisariacie okazało się, że 54-latek ma na koncie także inne kradzieże.
W połowie sierpnia włamał się do piwnicy bloku przy ul. Harnasie kradnąc przewody elektryczne i 70-metrowy przedłużacz, później zaś włamał się do działkowej altanki przy ul. Poligonowej i zabrał prostownik, piłę spalinową, aluminiową drabinę i używaną odzież. Właściciel altanki oszacował straty na ponad 400 zł.