Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
– Na Kalinowszczyźnie płonie wieżowiec. Płomienie widoczne są nawet z mojego okna w okolicach LSM – napisał Jan Ostrzyca, na Alarm24. Internauta przysłał nam także zdjęcia.
Z relacji naszego internauty wynika, że tajemniczy ogień pojawił się rano. Sprawdziliśmy informację pana Jana, natychmiast dzwoniąc do straży pożarnej, ale dyżurni nie mieli żadnego zgłoszenia o pożarze na Kalinowszczyźnie.
Okazało się, że widoczny z kilkunastu kilometrów ogień to efekt prac remontowych przy odwiercie gazowym w Wólce Lubelskiej, które prowadzi Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
– Przepraszamy wszystkich mieszkańców za niedogodności – mówi Józef Potera, dyrektor Geologii i Rozwoju PGNiG w Sanoku. – Prace remontowe już się kończą, efekty świetlne i akustyczne powinny przestać się pojawiać.
Choć ogień w Wólce Lubelskiej pojawiał się kilka razy na dobę, to strażacy nie byli nim zaniepokojeni. – Wszystko jest pod kontrolą. Jesteśmy na bieżąco, pisemnie i telefonicznie, informowani przez spółkę o wszelkich pracach przy odwiercie gazowym, o podwyższonym ryzyku pożaru – zapewnia Michał Badach, rzecznik lubelskiej Straży Pożarnej.
Okazało się, że widoczny z kilkunastu kilometrów ogień to efekt prac remontowych przy odwiercie gazowym w Wólce Lubelskiej, które prowadzi Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
– Przepraszamy wszystkich mieszkańców za niedogodności – mówi Józef Potera, dyrektor Geologii i Rozwoju PGNiG w Sanoku. – Prace remontowe już się kończą, efekty świetlne i akustyczne powinny przestać się pojawiać.
Choć ogień w Wólce Lubelskiej pojawiał się kilka razy na dobę, to strażacy nie byli nim zaniepokojeni. – Wszystko jest pod kontrolą. Jesteśmy na bieżąco, pisemnie i telefonicznie, informowani przez spółkę o wszelkich pracach przy odwiercie gazowym, o podwyższonym ryzyku pożaru – zapewnia Michał Badach, rzecznik lubelskiej Straży Pożarnej.
