Budowa 50-metrowego basenu przy Al. Zygmuntowskich powinna trwać od dawna. Ale nawet się nie zaczęła, bo Ratusz nie wybrał dotąd wykonawcy. Przetarg ślimaczy się już dziewiąty miesiąc i na tym jeszcze nie koniec.
Pierwotnie termin ukończenia budowy wyznaczono na koniec września 2014 r. Ale ostatecznie urząd zmienił zapisy umowy i sama budowa ma się zakończyć w ciągu 16 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą. Sęk w tym, że wykonawcy nadal nie ma.
A powinien być już dawno. Otwarcie ofert w przetargu planowano pierwotnie na wrzesień. Ale magistrat postanowił zmienić projekt pływalni i w dokumentacji pojawiło się ruchome dno. Później urzędnicy musieli udzielać odpowiedzi na pytania składane przez firmy zainteresowane zleceniem. W październiku Ratusz udzielił 102 odpowiedzi. – Ta setka dotyczyła zapisów umowy. Ale mamy jeszcze ponad 400 pytań dotyczących kwestii merytorycznych i na wszystkie musimy odpowiedzieć – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
– Potencjalni wykonawcy wskazywali na pewne niedomówienia w projekcie. Właśnie spływają do nas ostatnie wyjaśnienia od projektanta. Będziemy wprowadzać zmiany w dokumentacji. Odpowiedzi na pytania udzielimy w ciągu kilku dni – zapowiada Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
Między dniem, w którym Ratusz opublikuje odpowiedzi na pytania a terminem na składanie ofert, musi minąć co najmniej 21 dni. Dlatego termin składania ofert trzeba będzie przesunąć już po raz dziesiąty. A być może na dziesiątej zmianie się nie skończy. – Liczymy się z tym, że mogą do nas napłynąć nowe pytania do zmienionego projektu – mówi Krzyżanowska.
Budowa basenu już dawno powinna się zacząć. – Na tę chwilę mamy ponad dwa miesiące poślizgu – stwierdza Dziuba. – Liczymy na to, że uda się rozpocząć prace budowlane na przełomie lipca i sierpnia.
Jeśli budowa zacznie się w sierpniu, to szesnastomiesięczny termin skończy się w listopadzie. Do tego trzeba będzie doliczyć około dwóch miesięcy na odbiory wykonanych robót, a basen będzie musiał uzyskać wszelkie niezbędne pozwolenia.
Podobny korek w zajezdni
Niewiele mniej ślimaczy się przetarg na budowę nowej zajezdni trolejbusowej na Majdanie Tatarskim. Pierwszy termin składania ofert został wyznaczony na styczeń, później Ratusz musiał udzielić odpowiedzi na 270 pytań, a najnowszy termin to ten miesiąc.