Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W przyszłym roku mają się poprawić warunki wypoczynku nad Zalewem Zemborzyckim.
Zapowiedział to we wtorek prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zmiany mają nastąpić po stronie Mariny. Na przyszły sezon powinny być gotowe dwa boiska: do siatkówki plażowej i plażowej piłki nożnej budowane w ramach pierwszej edycji budżety obywatelskiego. Znajdą się między szpalerami lip niedaleko betonowego pomostu.
Również w przyszłym roku obok wspomnianych boisk urządzona ma być nowa strefa plażowa wraz z miejscem do grillowania, placem zabaw oraz miejscem do tańca. Taką inwestycję MOSiR ma zrealizować wspólnie z jedną z firm z branży piwowarskiej.
Prezes MOSiR zapowiada również ponowne uruchomienie kempingu przy ul. Krężnickiej. – On ma ten niepowtarzalny walor, że jest w przewodniku Michelin – podkreśla Grodzki. – A w Lublinie i okolicy nie ma żadnego innego kempingu.
W najbliższym sezonie poprawić mają się ponadto warunki dla żeglarzy. Nie ma na razie mowy o wielkim ośrodku żeglarskim, którego budowę zapowiadała przez długi czas prywatna fundacja.
Z jej zapowiedzi nic nie wyszło i teren wrócił pod skrzydła MOSiR. Miejska spółka zapowiada tu na początek nieco skromniejszą inwestycję: budowę pomostu i stanowisk do cumowania łodzi.
