Przy Drodze Męczenników Majdanka stanie pomnik prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego. Tak zdecydowała Rada Miasta na prośbę społecznego komitetu, który zebrał pieniądze na budowę i ma już… gotowy pomnik. Ma być zamontowany na skwerze wzdłuż budynków stojących między Lotniczą a Krańcową.
Jednomyślności wśród radnych nie było. – Wielu mieszkańców naszego miasta jest przeciwnikami wznoszenia kolejnych pomników – mówiła radna Maja Zaborowska (klub prezydenta Żuka) i stwierdziła, że podziela to zdanie. Zastrzegła, że kard. Wyszyński to postać wybitna, zasłużona i godna upamiętnienia. Dodała jednak, że Wyszyński jest już przedstawiony na pomniku na dziedzińcu KUL, ma pomnik obok kurii przy ulicy jego imienia, które nosi również sala obrad Rady Miasta.
Zaborowska powołała się też estetykę. – Uważam, że ten pomnik w tym skwerze się nie komponuje – oceniła radna, przywołując opinię miejskiego Zespołu ds. pomników: – Wskazana działka jest już zagospodarowana, znajduje się tam skończony architektonicznie, zaprojektowany i wykonany skwer z pomnikiem w postaci geometrycznej, nie figuralnej, z wpisanymi inskrypcjami. Taki był zamysł projektantów i obecnie nie jest możliwa żadna ingerencja w zrealizowany projekt.
– Pomnik na dziedzińcu KUL jest przede wszystkim pomnikiem Jana Pawła II – odpowiedział radny Stanisław Brzozowski (PiS). – Jest to też dziedziniec zamknięty. Drugi pomnik, na terenie kurii, jest tym bardziej poza obrębem publicznym. Tutaj ludzie swoje pieniądze poświęcili, chcą tego pomnika, więc naprawdę nie rozumiem oporu i tego, dlaczego mielibyśmy utrudniać im w tej kwestii życie – mówił radny. – To nie jest argument, że jest dostatecznie dużo pomników, to subiektywna opinia.
– To jest osoba święta i tutaj się nie powinno dyskutować na ten temat. To jest wstyd dla Rady Miasta – obruszała się radna Małgorzata Suchanowska (PiS). – To jest hańba dla Rady Miasta, że wy w ten sposób traktujecie ten temat! – krzyczała nocną porą.
Przeciw uchwale „w sprawie zamiaru” wzniesienia pomnika głosowało dziś w nocy tylko czworo radnych z klubu prezydenta Żuka (kierująca klubem Anna Ryfka, Grzegorz Lubaś, Dariusz Sadowski i Maja Zaborowska), od głosu wstrzymał się ich klubowy kolega Bartosz Margul. Uchwałę poparło 24 radnych.
Od razu do porządku obrad wprowadzona została druga uchwała, już nie w sprawie „zamiaru”, tylko ostatecznego zatwierdzenia lokalizacji i wyglądu pomnika. Również ona zyskała poparcie większości radnych.