Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

11 sierpnia 2014 r.
7:30
Edytuj ten wpis

Bijatyka czy pyskówka przy Bramie Krakowskiej? Czytelnik: Policja nie reagowała

- W reprezentacyjnym miejscu Lublina, koło Bramy Krakowskiej, pobiło się kilkunastu dobrze zbudowanych mężczyzn. Dlaczego nie zainterweniowała policja? - pyta nasz Czytelnik. - Takiego zdarzenia nie było - odpowiada Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dostaliśmy e-mail, w którym Czytelnik ze szczegółami opisuje bójkę, do której miało dojść w nocy z piątku na sobotę na Starym Mieście.

- Piętnaście minut przed północą zaczęły do nas docierać typowe kibicowskie przyśpiewki z kilkunastu męskich gardeł. Zaintrygowani całą sytuacją zwróciliśmy nasze spojrzenia w kierunku Bramy Krakowskiej. Ku naszemu przerażeniu zauważyliśmy grupę około piętnastu, może dwudziestu dobrze zbudowanych, pijanych mężczyzn, którzy po chwili zaczęli się bić, kopać, krzyczeć a także rozdzierać na sobie ubranie. Szamotanina wyglądała naprawdę groźnie i wzbudziła strach w oczach licznych gości w ogródkach a także obsługi lokali - pisze pan Łukasz.

Podkreśla, że kilkakrotnie z kolegami dzwonili na policję, ale nie doczekali się na interwencję. - To, jak w nocy reagowały a raczej nie reagowały służby w centrum miasta woła o pomstę do nieba. Nie wiem czy musiałoby dojść do rozlewu krwi czy też do demolowania ogródków żeby ktoś się tym zainteresował?

Zupełnie inaczej sytuację przedstawiają policjanci. Andrzej Fijołek z biura prasowego lubelskiej policji przyznaje, że policjanci dostali tej nocy zgłoszenia, ale wyjaśnia, że bijatyki w ogóle nie było. - Widać to na monitoringu miejskim, który obejmuje ten teren. Dokładnie go przejrzeliśmy. Faktycznie pojawia się tam w tym czasie grupka osób, ale nie piętnastu czy dwudziestu, a około pięciu. Nie dochodzi do żadnej bójki, a jedynie, co najwyżej do wymiany słownej. Po chwili te osoby rozchodzą się w swoje strony - mówi.

Fijołek odpiera też zarzuty, że policjanci nie zainteresowali się sprawą. Według niego był tam patrol. - Najpierw, w tym samym czasie, przechodzili tamtędy policjanci, którzy prowadzili pijanych mężczyzn z innej interwencji przy ul. Jezuickiej. Niczego nie widzieli też funkcjonariusze w żółtych kamizelkach, którzy na co dzień patrolują deptak - tłumaczy.

Cały list pana Łukasza

Wczorajszej nocy (piątkowej nocy - red.) przebywałem z grupą znajomych w jednej z restauracji na rynku. Piętnaście minut przed północą zaczęły do nas docierać typowe kibicowskie przyśpiewki z kilkunastu męskich gardeł. Zaintrygowani całą sytuacją zwróciliśmy nasze spojrzenia w kierunku Bramy Krakowskiej skąd owe dźwięki przybierały na sile. Ku naszemu przerażeniu zauważyliśmy grupę około 15, może 20 dobrze zbudowanych, pijanych mężczyzn, którzy po chwili zaczęli się bić, kopać, krzyczeć a także rozdzierać na sobie ubranie. Szamotanina wyglądała naprawdę groźnie i wzbudziła strach w oczach licznych gości w ogródkach a także obsługi lokali.

Nie czekając sięgnąłem po telefon i wybrałem numer 997 w celu zawiadomienia policji. Niestety, dzwoniąc o godzinie 23:46 nikt nie odebrał. Koledzy dodzwonili się natomiast na numer alarmowy 112 i powiadomili operatora, który usłyszawszy o co chodzi poinformował ich, że policja już otrzymała zgłoszenie od innych osób. Czekaliśmy więc 5, 10, 15 minut i nic. Młodzi ludzie przeklinali i bili się na wysokości restauracji Czarcia Łapa w centrum miasta a policja ani chociażby straż miejsca nie interweniowała. Zdenerwowany zadzwoniłem ponownie, tym razem na 112 gdzie usłyszałem od operatora, że zgłoszenie przekazał policji i tyle może zrobić. Pytałem gdzie jest policja ale nie potrafił udzielić mi odpowiedzi. Na moją prośbę przełączył mnie na numer 997 gdzie znowu nikt nie odbierał przez około minutę. W tym czasie agresywni mężczyźni zdążyli przemieścić się dalej, w kierunku Zamku.
Nikomu z osób postronnych na szczęście nic się nie stało ale cała sytuacja, w centrum dużego miasta, przy nasilonym ruchu turystycznym również osób z zagranicy moim zdaniem jest bulwersująca i fatalnie świadcząc o sposobie działania służb porządkowych a także rzutuje negatywnie na wizerunek Lublina. Podczas całego wieczoru nie widziałem ani jednego patrolu pieszego na "starówce", przejechał tylko jeden policyjny radiowóz około godziny 22:00. Nikt nie zareagował, nikt nie zainteresował się co dzieje się w nocy w reprezentacyjnej części miasta. Zresztą, o ile mi dobrze wiadomo, na rynku i w okolicach Bramy Krakowskiej jest monitoring. Nie bardzo wiem tylko czy ktoś go obsługuje? Może nie działa? Naprawdę mam wielki szacunek do munduru ale to jak w nocy reagowały a raczej nie reagowały służby w centrum miasta woła o pomstę do nieba. Nie wiem czy musiałoby dojść do rozlewu krwi czy też do demolowania ogródków żeby ktoś się tym zainteresował? Dodam tylko, że lokal opuściliśmy około godziny 1:00 w nocy, do tego czasu również nie pojawiała się policja lub straż miejska, nawet na patrolu.

Liczę, że może Państwu uda się ustalić czym funkcjonariusze byli tak zajęci w nocy lub dlaczego nie zareagowali na kilka, może nawet kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców miasta. Nie muszę chyba dodawać, że patrole w ruchliwym centrum miasta powinny być standardem w nocy.

Pozostałe informacje

Fragment środowych zawodów

PGE Start Lublin pokonał Rilski Sportist w FIBA Europe Cup

Biorąc pod uwagę serię ostatnich porażek, to mecz z Rilskim Sportis był bardzo ważny. Mistrz Bułgarii to drużyna absolutnie w zasięgu lubelskiej ekipy i to było widać od pierwszych akcji w hali Globus.

Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

W meczu na szczycie Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

W spotkaniu 13. kolejki rozegranym awansem Bogdanka LUK Lublin przegrała z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 2:3

Zgubili się podczas grzybobrania

Zgubili się podczas grzybobrania

Dziadek z wnukami wybrał się na grzybobranie, jednak w pewnym momencie zgubili się w lubartowskich lasach. Pomogła szybka reakcja lokalnego dzielnicowego.

Gigant meblowy planuje około 800 zwolnień do końca przyszłego roku

Gigant meblowy planuje około 800 zwolnień do końca przyszłego roku

Spółka Black Red White planuje przeprowadzenie dużych zwolnień grupowych. Jak poinformował Powiatowy Urząd Pracy w Biłgoraju, do końca 2026 roku pracę może stracić około 800 osób zatrudnionych w różnych lokalizacjach firmy w całym kraju.

Amerykańska giełda miała przynieść zysk. Przyniosła 900 tys. zł straty

Amerykańska giełda miała przynieść zysk. Przyniosła 900 tys. zł straty

46-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego liczył na ogromny zysk na amerykańskiej giełdzie. Wizja zysku okazała się zwykłym oszustwem. Mężczyzna stracił 900 tys. zł.

Przemysław Czarnek i przedstawiciele PiS pod Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie

Kłótnia o stan szpitali. Czarnek atakuje, NFZ się broni

Przemysław Czarnek, wspierany przez grupę przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, stanął przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie i ogłosił, że sytuacja w polskiej służbie zdrowia jest dramatyczna. Padły słowa o tragedii pacjentów, przekładanych operacjach onkologicznych i setkach milionów złotych niewypłaconych szpitalom przez NFZ. Ten wszystkiemu zaprzecza.

Śmiertelny strzał podczas polowania. Nie żyje 68-latek

Śmiertelny strzał podczas polowania. Nie żyje 68-latek

Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragedii, do której doszło podczas polowania w Milejowie. Śmierć poniósł 68-letni mężczyzna. Zatrzymano innego uczestnika polowania – 50-latka.

Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie otwarte
film

Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie otwarte

Od jakiegoś czasu obserwujemy, że nasze dzieci izolują się i mają trudności w radzeniu sobie z emocjami, ale dopiero pandemia z 2020 roku ujawniła, z jak dużymi problemami psychicznymi się mierzą i jak bardzo potrzebują pomocy - powiedział Robert Raczyński, prezydent Lubina podczas uroczystego otwarcia Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie. Dodał, że miasto za 130 mln zł zbudowało miejsce kompleksowego wsparcia dla dzieci i ich rodziców.

Sycylia na wyciągnięcie ręki. I to z lubelskiego lotniska

Sycylia na wyciągnięcie ręki. I to z lubelskiego lotniska

Z lubelskiego lotniska będzie można polecieć prosto na Sycylię. Linia lotnicza Ryanair ogłosiła uruchomienie nowego sezonowego połączenia do Trapani – malowniczego miasta w zachodniej części wyspy. Pierwsze loty zaplanowano na początek sezonu letniego 2026.

Co nowego u Volkswagena w 2025 roku? Przegląd premier i trendów

Co nowego u Volkswagena w 2025 roku? Przegląd premier i trendów

Rok 2025 zapowiada się dla Volkswagena jako okres strategicznej dwutorowości, który balansuje między przyspieszoną ofensywą elektryczną a ewolucją modeli spalinowych. Gigant motoryzacyjny wprowadza na rynek premiery, które mają zdefiniować jego pozycję na nadchodzące lata. Obserwujemy wyraźny trend poprawy ergonomii oraz integracji zaawansowanych technologii cyfrowych we wszystkich segmentach rynkowych. Klienci mogą spodziewać się zarówno modeli rewolucyjnych, jak i starannie zmodernizowanych, uwielbianych przez kierowców bestsellerów.

W tym budynku, przy ul. Hrubieszowskiej 102, planowane jest otwarcie pierwszej wystawy

1,2 mln zł na pamięć i pojednanie. Rusza projekt Muzeum Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Chełmie

W Chełmie postawiono właśnie ważny krok na drodze do budowy miejsca, które w założeniu ma łączyć pamięć o ofiarach z misją pojednania narodów. Prezydent miasta Jakub Banaszek podpisał umowę z firmą Pas Projekt Sp. z o.o. z Nadarzyna na opracowanie pełnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz Centrum Prawdy i Pojednania im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Black Weeks – wielkie promocje, które kuszą obniżkami. Jak kupować mądrze i naprawdę zaoszczędzić?

Black Weeks – wielkie promocje, które kuszą obniżkami. Jak kupować mądrze i naprawdę zaoszczędzić?

Coraz więcej sklepów zamiast jednodniowego święta zakupów organizuje całe tygodnie pełne okazji. Black Weeks to czas, kiedy ceny spadają, a klienci masowo ruszają na zakupy w poszukiwaniu wymarzonych produktów w niższych cenach. Wystartował okres, który dla wielu jest najlepszym momentem w roku, aby kupić elektronikę, sprzęt RTV, ubrania czy kosmetyki taniej niż zwykle. Jednak czy każda promocja jest tak korzystna, na jaką wygląda? Warto przyjrzeć się bliżej, na czym polega promocja Black Weeks, skąd się wywodzi i jak nie dać się złapać w marketingowe pułapki.

Rozświetl swoje Święta z Elektro-Spark – sprawdź, jakie lampki i dekoracje wybrać, by stworzyć magiczny nastrój

Rozświetl swoje Święta z Elektro-Spark – sprawdź, jakie lampki i dekoracje wybrać, by stworzyć magiczny nastrój

Nic nie wprowadza w świąteczny klimat tak skutecznie jak oświetlenie świąteczne. To właśnie ono nadaje wnętrzom ciepło, przytulność i wyjątkowy blask, który sprawia, że grudniowe wieczory stają się naprawdę magiczne. Migoczące lampki świąteczne na choince, oknach czy tarasie potrafią odmienić każde wnętrze i zbudować atmosferę radości oraz spokoju. Jeśli w tym roku chcesz, by Twoje dekoracje zachwycały, warto postawić na nowoczesne, energooszczędne rozwiązania, które łączą estetykę z funkcjonalnością.

Wysoka wygrana na Lubelszczyźnie!

Wysoka wygrana na Lubelszczyźnie!

Szczęście uśmiechnęło się do gracza z Puław – ponad 538 tysięcy złotych w Eurojackpot!

Oskarżony został doprowadzony na pierwsze posiedzenie Sądu Apelacyjnego  30.10.2025 roku. Jawność tej rozprawy została jednak w całości wyłączona.

Zbrodnia w kancelarii komorniczej. Sąd apelacyjny nie zmienił wyroku

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok wobec 45-letniego Karola M., skazanego za brutalne zabójstwo łukowskiej komorniczki. W styczniu tego roku mężczyzna został skazany na 25 lat pozbawienia wolności, z możliwością warunkowego zwolnienia po 22 latach.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty