Ponad 800 poborowych z Lublina ukrywa się przed Wojskową Komendą Uzupełnień. Od miesięcy nie odbierają wezwań, unikają listonoszy i policji. Ale armia nie składa broni - będzie ich ścigać aż do skutku.
- Tegoroczny pobór dopiero się rozpoczął, a już wysłaliśmy kilkanaście upomnień - mówi Cezary Bączkowski, sekretarz powiatowej komisji poborowej w Lublinie. - Rok temu, w samym tylko Lublinie, ponad stu poborowych zostało doprowadzonych na komisje przez policjantów.
WKU wzywa do siebie poborowych w dwóch celach: żeby wręczyć powołanie do wojska albo w celu uaktualnienia danych. - To ostatnie niczym poborowemu nie grozi - podkreśla Sobót.
A wręcz przeciwnie. Często okazuje się, że poborowy nie dostarczył np. zaświadczenia o kontynuowaniu nauki. Gdyby je dostarczył, nie byłoby problemu. Jednak większość pism i listów wraca do WKU. Poborowi z obawy przed wcieleniem do armii nie odbierają ich, dlatego nie wiedzą, czego wojsko od nich chce.
Za uchylanie się od obowiązku wojskowego grozi grzywna do 5 tys. zł i kara ograniczenia wolności. - Takie sprawy należały w poprzednich latach do rzadkości - przyznaje Andrzej Jeżyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Ale 800 osób to rzeczywiście plaga.
Sami wojskowi są zaskoczeni skalą zjawiska. Zwłaszcza że z roku na rok spada zainteresowanie służbą zastępczą i jest coraz mniej odwołań od kategorii "A” - zdolny do czynnej służby wojskowej. Dr Jacek Nowicki z powiatowej komisji lekarskiej w Lublinie nie pamięta już przypadków, by komuś zależało na tym, by okazać się niezdolnym.
To dlaczego lubelskie WKU musiało sięgnąć po pomoc prokuratorów i właśnie rozpoczyna polowanie? - Większość ludzi chce iść do wojska, ale wciąż jest grupa, która wojska unika. I chcemy wyłapać wszystkich - mówi mjr Sobot.
• Komunikat armii do poborowych - na stronie 14 Dziennika
Jeżeli nie chcesz do armii
- odroczenie służby wojskowej, np. ze względu na kontynuowanie nauki
- służbę zastępczą (np. w szpitalu)
- odroczenie na czas zdobycia "wojskowych” kwalifikacji, np. prawa jazdy kategorii "C” lub uprawnień nurka. Taki poborowy trafi do jednostki na konkretne stanowisko
- maksymalnie roczne, odroczenie służby ze względu na kłopoty osobiste.