Najwcześniej jesienią okaże się, czy miasto da zielone światło dla budowy stacji paliw przy ul. Willowej obok Lidla. Sąsiedzi sklepu nie chcą za oknem dystrybutorów i liczą na to, że miasto na inwestycję nie pozwoli. Na razie sprawa grzęźnie w procedurach
Procedury ciągną się od wiosny, gdy do Ratusza wpłynął wniosek o decyzję środowiskową dla stacji paliw wraz z myjnią. Na parkingu przy Willowej miałyby stanąć dwa dystrybutory z benzyną i olejem napędowym oraz trzeci z gazem LPG. Pod ziemią znalazłyby się trzy zbiorniki: dwa o pojemności 50 m. sześc. i jeden mieszczący 20 m. sześc. gazu. A obok stanąłby sklep.
Do swojego wniosku inwestor dołączył raport o możliwym oddziaływaniu obiektu na otoczenie. Raport pozytywnie zaopiniował już sanepid. Brak jeszcze akceptacji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która zażądała dodatkowych wyjaśnień.
– Prosiliśmy o uzupełnienie informacji o wpływie generowanego przez stację hałasu na zabudowę jednorodzinną oraz o kwestie wskazanego w raporcie ekranu akustycznego – mówi Paweł Duklewski, rzecznik RDOŚ. – Oczekujemy też informacji co do ochrony powietrza. Trzecia kwestia to odprowadzenie wód opadowych, które mogą być zanieczyszczone substancjami ropopochodnymi.
Zastrzeżenia mają okoliczni mieszkańcy i nalegają, by Ratusz wydał decyzję negatywną. Ich zdaniem stacja będzie mieć negatywny wpływ na 16 domów jednorodzinnych znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Lidla. Tłumaczą, że będą wdychać opary paliwa, a ich domy stracą na wartości. – Nikt z kupujących tu działki nie wiedział, że w planie jest budowa stacji paliw – tłumaczył nam jeden z mieszkańców. Jako argument przeciw inwestycji sąsiedzi wskazują też bliskie sąsiedztwo Ogrodu Botanicznego.
Część mieszkańców jest formalnie stroną toczącego się postępowania. Inni jedynie zgłaszali swoje uwagi w trakcie konsultacji prowadzonych przez Urząd Miasta.
– Przekazaliśmy do inwestora pismo RDOŚ oraz uwagi mieszkańców i stron postępowania w celu przedłożenia wyjaśnień. Wnioskodawca złożył pismo, że odpowiedź może przygotować do końca września – informuje Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta. – W związku z tym, zgodnie z KPA konieczne było wydłużenie terminu załatwienia sprawy.
Ratusz szacuje, że decyzję w sprawie wniosku inwestora będzie w stanie podjąć do połowy października.