Najpierw porozbijał samochody zaparkowane przy jezdni a potem nacisnął na padał gazu. Piratem, który w sobotę szalał oplem przy ul. Wyżynnej okazał się 24-letni Grzegorz W.
- Uszkodził trzy z nich - mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP w Lublinie. - Odjechał z miejsca spowodowania kolizji.
W pościg za piratem ruszyli policjanci z IV komisariatu Policji. Dogonili opla. Alkomat pokazał u 24-letniego Grzegorza W. prawie 2,6 promila alkoholu.
Mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy i OC. Jeszcze bardziej pijany był jego pasażer, który miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Teraz Grzegorza W. czeka wezwanie na komisariat. Usłyszy zarzut jazdy po pijanemu. Będzie też odpowiadał za spowodowanie trzech kolizji drogowych.
Czekają go też pokaźne wydatki. Będzie musiał pokryć koszt naprawy uszkodzonych samochodów.