Synoptycy ostrzegają, że to jeszcze nie koniec intensywnych opadów w naszym mieście. Śnieg w Lublinie ma padać do soboty.
Poranny paraliż komunikacyjny wyglądałby zapewne inaczej, gdyby nie to, że wielu kierowców pospieszyło się z wymianą opon na letnie.
- Było wiele takich osób - przyznaje Arkadiusz Kalita z lubelskiej drogówki. - Zatrzymaliśmy do kontroli kobietę, która skarżyła się, że wymieniła opony wcześniej, żeby oszczędzić, ale do pracy jechała z sercem w gardle.