Gowin popiera Muchę, Sierakowska na senatora

Układanie list przed październikowymi wyborami Gowin skrytykował we wtorek wieczorem w TVN 24. Podał przykład lubelskiego okręgu wyborczego, gdzie "jedynka” przypadła 28-letniej Magdalenie Gąsior-Marek.

– Dwójka powszechnie znanych i kompetentnych posłów: pani poseł Mucha i pan poseł Karpiński, który jest jednym z głównych ekspertów ekonomicznych PO, znaleźli się nisko (Mucha na czwartym, a Karpiński na piątym miejscu – rp). A pierwsze miejsce zaproponowano najmłodszej posłance, nieznanej wyborcom – stwierdził Gowin.

Dodał, że ma nadzieję, że zarząd krajowy partii potraktuje tę kolejność jako kiepski żart. – Zdziwiłbym się, gdyby stało się inaczej – stwierdził polityk.

Mucha też krytykuje układ listy przyjęty w sobotę przez władze lubelskiej PO. Czuje, że koledzy wyjątkowo źle ocenili jej pracę, a lista nie daje szans na maksymalnie dobry wynik w wyborach. Posłanka zapowiedziała, że odwoła się do władz centralnych Platformy, które muszą jeszcze zatwierdzić listy.

Gąsior-Marek ma poparcie Stanisława Żmijana, lidera PO w naszym województwie. Oboje uchodzą za współpracowników ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, który jest oparciem dla premiera Donalda Tuska i ma duże wpływy w partii.

Sierakowska na senatora

Izabella Sierakowska, teraz posłanka SdPl, będzie niezależnym kandydatem do Senatu. – Uzgodniłam z SLD, że nie będą wystawiali swojego kandydata w województwie lubelskim, tylko poprą mnie – mówi Sierakowska. Według dziennikarskich spekulacji, poparcie Sierakowskiej rozważa również PO. (rp)