Część szpitali zniosła już zakaz odwiedzin, który wprowadzono kilka tygodni temu z powodu grypy. Inne nadal nie wpuszczają gości na oddziały, ani nie organizują rodzinnych porodów.
W Lublinie odwiedziny są dozwolone w DSK i w szpitalu neuropsychiatrycznym, ale w danej chwili u jednego pacjenta może przebywać tylko jeden gość. Ograniczenia zniósł też Okręgowy Szpital Kolejowy i większość oddziałów szpitala przy ul. Jaczewskiego. W tym ostatnim zakaz nadal obowiązuje na położnictwie. – Zagrożenie jeszcze nie minęło. Zdarzają się pacjenci z infekcjami grypowymi – mówi Marta Podgórska, rzecznik szpitala.
Ani tutaj, ani w szpitalu im. Jana Bożego nie ma teraz porodów rodzinnych. – W Lublinie taki poród właściwie nie jest obecnie możliwy, musieliśmy jechać do Świdnika – mówi świeżo upieczony ojciec.
Szpital w Świdniku utrzymuje zakaz odwiedzin, ale porody rodzinne się odbywają. – Staramy się to umożliwić, ale decyzja należy zawsze do ordynatora i lekarza dyżurującego – mówi Jacek Kamiński, dyrektor SPZOZ w Świdniku.
Czarny bilans grypy AH1N1
Jak podaje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lublinie, d tej pory badania laboratoryjne potwierdziły zachorowanie na grypę typu AH1N1 u 95 osób z naszego województwa.