Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Liczba bezrobotnych wzrosła w listopadzie tak w porównaniu z październikiem 2009 jak też z listopadem ubiegłego roku – informuje Urząd Statystyczny w Lublinie. Ubywa nam mieszkańców, przybywa dzieci i rosną nam płace
W końcu września liczba mieszkańców Lubelszczyzny wynosiła – według szacunków US – 2,159 mln i była o 0,2 proc. niższa niż przed rokiem, mimo, że mamy dodatni przyrost naturalny, który wynosi 0,43 promila a w zeszłym roku było to tylko 0,05 prom.
Powodem tak rosnącego przyrostu naturalnego może być to, że potomstwa doczekało się pokolenie wyżu demograficznego, także o 1,1 proc. Wzrosła liczba zawieranych małżeństw. Od stycznia do września zawarto ich na Lubelszczyźnie 12,1 tys.
Dlaczego zatem spada nam liczba mieszkańców? To proste. Ludzie stąd wyjeżdżają. Choćby dlatego, że kurczy się nasz rynek pracy.
W listopadzie 2009 zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było mniejsze o 0,2 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Ale jeśli wziąć pod lupę 11 miesięcy tego roku okazuje się, że wcale nie jest u nas tak źle, a Lubelszczyzna okazała się bardziej odporna na kryzys, niż inne regiony Polski, która z kryzysu wyszła przecież obronną ręką. Od stycznia d listopada tego roku zatrudnienie było u nas o 0,8 proc. większe niż przed rokiem, podczas gdy w tym samym czasie w skali całego kraju spadło o 1,2 proc.
Podobnie jest jeśli chodzi o bezrobocie. Jest ono u nas wyższe od średniej krajowej. W listopadzie stopa bezrobocia wynosiła 12,1 proc, podczas gdy stopa krajowa to 11,4 proc. Ludzi pozostających bez pracy przybywa, ale niemal dwukrotnie wolniej niż w skali całego kraju.
W listopadzie najniższą stopę bezrobocia zanotowano w powiatach: biłgorajskim – 7,7 proc i w Lublinie – 8,8 proc, a najwyższą we włodawskim – 19,4 proc i opolskim – 16,1 proc.
– W 22 powiatach stopa bezrobocia kształtowała się na poziomie wyższym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – czytamy w komunikacie Urzędu Statystycznego. Największy wzrost bezrobocia odnotowano w powiatach kraśnickim, łukowskim, ryskim i świdnickim.
Rosną nam też płace. – Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 2820,63 zł (w kraju 3403,92 zł) i było
wyższe o 4,2% (w kraju o 2,8%) niż przed miesiącem i o 0,9% (w kraju o 2,3%) w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – informuje urząd.
Powodem tak rosnącego przyrostu naturalnego może być to, że potomstwa doczekało się pokolenie wyżu demograficznego, także o 1,1 proc. Wzrosła liczba zawieranych małżeństw. Od stycznia do września zawarto ich na Lubelszczyźnie 12,1 tys.
Dlaczego zatem spada nam liczba mieszkańców? To proste. Ludzie stąd wyjeżdżają. Choćby dlatego, że kurczy się nasz rynek pracy.
W listopadzie 2009 zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było mniejsze o 0,2 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Ale jeśli wziąć pod lupę 11 miesięcy tego roku okazuje się, że wcale nie jest u nas tak źle, a Lubelszczyzna okazała się bardziej odporna na kryzys, niż inne regiony Polski, która z kryzysu wyszła przecież obronną ręką. Od stycznia d listopada tego roku zatrudnienie było u nas o 0,8 proc. większe niż przed rokiem, podczas gdy w tym samym czasie w skali całego kraju spadło o 1,2 proc.
Podobnie jest jeśli chodzi o bezrobocie. Jest ono u nas wyższe od średniej krajowej. W listopadzie stopa bezrobocia wynosiła 12,1 proc, podczas gdy stopa krajowa to 11,4 proc. Ludzi pozostających bez pracy przybywa, ale niemal dwukrotnie wolniej niż w skali całego kraju.
W listopadzie najniższą stopę bezrobocia zanotowano w powiatach: biłgorajskim – 7,7 proc i w Lublinie – 8,8 proc, a najwyższą we włodawskim – 19,4 proc i opolskim – 16,1 proc.
– W 22 powiatach stopa bezrobocia kształtowała się na poziomie wyższym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – czytamy w komunikacie Urzędu Statystycznego. Największy wzrost bezrobocia odnotowano w powiatach kraśnickim, łukowskim, ryskim i świdnickim.
Rosną nam też płace. – Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 2820,63 zł (w kraju 3403,92 zł) i było
wyższe o 4,2% (w kraju o 2,8%) niż przed miesiącem i o 0,9% (w kraju o 2,3%) w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – informuje urząd.
