Komisariat VI Policji raczej nie trafi na Bronowice

Mieszkańcy zebrali ponad 1700 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały dotyczącej przeznaczenia na ten cel miejskiego gruntu leżącego przy wspomnianym skrzyżowaniu po stronie ul. Łabędziej. Projektem mają się zająć radni na najbliższej sesji, 17 stycznia.

Zwolennicy przeniesienia komisariatu podkreślają, że jednostka powinna znajdować się w miejscu zapewniającym dobry dojazd ze wszystkich dzielnic, które obsługuje, a są to Bronowice, Kośminek, Felin, Majdan Tatarski, Zadębie, Hajdów, Tatary i część śródmieścia. Ale z Tatar już słychać głosy niezadowolenia. – Złożyliśmy w Ratuszu pismo, w którym prosimy, by nie zabierać nam komisariatu – mówi Jerzy Piłat, przewodniczący rady dzielnicy Tatary.

Wiele wskazuje jednak na to, że pomysł przeprowadzki upadnie.

– Nie mamy jeszcze wniosku komendanta w tej sprawie, ale nieoficjalnie wiemy, że policja opowiada się za nową lokalizacją na Tatarach, a nie Bronowicach. Jeżeli komendant podtrzyma to stanowisko, to projekt złożony przez mieszkańców stanie się bezprzedmiotowy z powodu braku zainteresowania policji tą lokalizacją – informuje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Zapowiada też, że miasto jest gotowe wesprzeć budowę nowych siedzib dla kolejnych komisariatów na Kalinowszczyźnie i na Tatarach.

Wcześniej samorząd ułatwił budowę siedzib dla "czwórki” na LSM i "piątki” przy ul. Koncertowej, w toku jest budowa Komisariatu VII Policji przy
ul. Wyżynnej, a w planach jest jeszcze "trójka” przy ul. Kunickiego. Wsparcie miasta dla budowy tych komisariatów wygląda podobnie: samorząd daje ziemię, a później dofinansowuje roboty budowlane.