20-letni mieszkaniec Lublina odpowie za dwa napady rabunkowe i włamanie. Był również poszukiwany za oszustwo "na wnuczka"
W ciągu kilku dni miały miejsce w Lublinie dwa napady rabunkowe. Złodzieje ukradli dwa drogie telefony komórkowe. W jednym z przypadków zmusili pokrzywdzonego, by pojechał z nimi taksówką do lombardu, gdzie chcieli sprzedać jego telefon. Na szczęście 18-latek zdołał uciec.
Policjanci zaczęli przeglądać okoliczne monitoringi. Szybko wpadli na trop bandytów. Wczoraj zatrzymany został 20-letni mieszkaniec Lublina. Jak się okazało nie były to jedyne przewinienia młodego mężczyzny. 20-latek był również typowany do kradzieży z włamaniem do piwnicy, skąd ukradł rower. Dodatkowo okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary dwóch lat pozbawienia wolności za oszustwo „na wnuczka”.
Policjanci odzyskali już jeden z telefonów wartości 3200 złotych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Dziś zostanie doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o areszt. Grozić może mu kara do 10 lat wiezienia.