Może lać deszcz, może sypać śnieg, może być nawet mróz, a prace przy budowie basenu olimpijskiego i tak mają się toczyć. Robotnicy uszczelniają budynek tak, by można było do niego tłoczyć ciepłe i świeże powietrze
W podobny sposób prowadzone mają być prace przy głównej niecce basenu olimpijskiego. - Są już rozciągnięte sznurki, niecka zostanie przykryta folią, pod którą będzie tłoczone powietrze - dodaje Szczepańska. Dzięki temu, niezależnie od pory roku robotnicy będą mogli układać tu kafelki.
Równocześnie trwa montaż szklanych fasad na zewnątrz budynku. Gdy całą bryłę uda się w taki sposób zamknąć, wtedy można będzie tłoczyć ciepłe powietrze już nie do poszczególnych pomieszczeń, ale do całego obiektu. Pozwoli to na prowadzenie prac wykończeniowych. Miasto szacuje, że obiekt powinien być uszczelniony w taki sposób w ciągu miesiąca. - Oczywiście pozostaną specjalne otwory montażowe, przez które będą instalowane np. elementy ruchomego dna, zatem ta fasada nie będzie tak całkiem zamknięta - zastrzega Szczepańska.
W tej chwili w budynku trwa montaż instalacji sanitarnych, elektrycznych, czy też głównych ciągów wentylacyjnych wraz z odnogami do poszczególnych pomieszczeń. Na poziomie zerowym wylewane są posadzki i montowane ścianki z luksferów.
Według szacunków miasta do tej chwili zrealizowano już połowę inwestycji. Główna bryła obiektu jest już gotowa, ale do zrobienia jest jeszcze bardzo dużo wewnątrz obiektu.
Ratusz zakłada, że kompleks pływacki zostanie oddany do użytku z początkiem września. Pierwotnie planowano, że budowa zakończy się w listopadzie 2014 r., a obiekt będzie uruchomiony na początku 2015 r. Terminy te okazały się nierealne, bo robotnicy napotkali na placu budowy niespodzianki, których nie było w dokumentacji, jak choćby podziemny, betonowy kanał.
Poza basenem olimpijskim w kompleksie przy Al. Zygmuntowskich znajdzie się również część rekreacyjna, spa, przeszklona rzeka, klub fitness, gabinety odnowy biologicznej oraz restauracja.