Do budynku Astorii na rogu Al. Racławickich i ul. Lipowej wprowadzi się Urząd Miasta. Na potrzeby Ratusza wykorzystanych ma być ponad 320 mkw. na trzecim piętrze. Pozostałe wolne lokale wciąż są do wynajęcia
Puste lokale w Astorii zostały wystawione na przetarg przez Zarząd Nieruchomości Komunalnych, który przejął zarządzanie budynkiem od miejskiej spółki pod nazwą Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Spółka, jak informuje Ratusz, sama zrezygnowała z zarządzania budynkiem. Mimo atrakcyjnej lokalizacji Astorii nie zarobiła na niej majątku, bo nie zdołała znaleźć najemców, którzy płaciliby jej czynsz. Nie znalazła nawet chętnego na pomieszczenia zwolnione na parterze przez sieciowe restauracje KFC oraz Pizza Hut.
Przetarg mający wyłonić nowych najemców został już ogłoszony, a licytacja w siedzibie Zarządu Nieruchomości Komunalnych zaplanowana jest na jutro. Niemal w ostatniej chwili z przetargu wycofany został 323-metrowy lokal na trzecim piętrze, który składa się z czternastu pomieszczeń biurowych oraz dwóch magazynowych. Takiego ruchu zażądał Ratusz.
– Lokal będzie przeznaczony na potrzeby Urzędu Miasta – tłumaczy Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. Jaki wydział znajdzie się naprzeciw Ogrodu Saskiego? – Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
Pozostałe lokale w Astorii wciąż są do wynajęcia. Największym z nich jest ten zwolniony przez restauracje: ma prawie 440 mkw. na parterze i niemal 300 mkw. w podziemiu. Licytacja miesięcznej stawki czynszu ma się zacząć od 69 zł netto za mkw., ale za podziemną część miasto będzie pobierać tylko połowę wylicytowanej stawki.
Drugim co do wielkości jest lokal po dyskotece Kotłownia, całkowicie pozbawiony dostępu do światła dziennego. Te pomieszczenia mają łącznie 230 mkw., a wywoławcza stawka czynszu została ustalona na 34 zł netto za mkw. miesięcznie. Od stawki 39 zł netto ma się zacząć licytacja ostatniego lokalu, mającego zaledwie 30 mkw.
Również jutro mogą się rozstrzygnąć losy Dworku Graffa. Po wielu nieudanych próbach miasto zrezygnowało z jego sprzedaży i postanowiło go wynająć. Umowa ma być zawarta na czas oznaczony do 10 lat. Wystawiona na taki przetarg nieruchomość ma prawie pół hektara, a powierzchnia użytkowa dworku to 935 mkw. Miasto liczy na to, że nowy najemca będzie płacić miesięczny czynsz nie niższy niż 10,5 tys. zł.