To już przesądzone. Nie w całym mieście wprowadzony będzie od 1 lipca nowy system zbiórki i wywozu śmieci od mieszkańców. Inaczej będzie wyglądać segregacja odpadów na Czechowie, inaczej na Bronowicach. Prawie 194 tys. lublinian będzie wyrzucać śmieci po nowemu, pozostałym nic się nie zmieni
Od 1 lipca mieszkańcy siedemnastu dzielnic będą rozdzielać odpady do pięciu kolorowych pojemników lub worków. Do niebieskiego papier i tekturę, do zielonego szkło, do żółtego tworzywa sztuczne i metale, zaś do brązowego odpady ulegające biodegradacji, czyli np. obierki, ogryzki i resztki z talerza.
Gdzie mają trafić pozostałe śmieci? – Do pojemnika na odpady zmieszane – odpowiada Marta Smal-Chudzik, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Lublin. – Będzie to pojemnik w kolorze innym niż wymienione. Może być czarny, może być szary, to zależy od firm. Nie narzucaliśmy im konkretnego koloru.
Taki system wprowadzony będzie w następujących dzielnicach: Abramowice, Bronowice, Czuby Południowe, Dziesiąta, Felin, Głusk, Hajdów-Zadębie, Kalinowszczyzna, Konstantynów, Kośminek, Ponikwoda, Rury, Sławinek, Szerokie, Tatary, Wrotków i Zemborzyce. W poniedziałek Urząd Miasta rozstrzygnął przetarg na obsługę tych rejonów. Wkrótce zacznie się tu wielka operacja ustawiania kolorowych kontenerów. – Na pewno podstawienie pojemników nie nastąpi jednego dnia – zastrzega Smal-Chudzik. – Gdy kolorowe pojemniki już będą, będzie można z nich korzystać.
Nowego systemu na pewno nie uda się wprowadzić od 1 lipca w pozostałych dziesięciu dzielnicach. Chodzi o Czechów Południowy, Czechów Północny, Czuby Północne, Sławin, Stare Miasto, Śródmieście, Węglin Południowy, Węglin Północny, Wieniawę oraz dzielnicę Za Cukrownią. Tu odpady mają być zbierane na dotychczasowych zasadach, czyli z podziałem na frakcję suchą i odpady zmieszane. Miasto tymczasowo zleci wywóz śmieci obecnym wykonawcom tej usługi.
Skąd taki podział? Przetarg na obsługę tych części miasta zakończył się klapą. W przypadku siedmiu dzielnic oferty złożone Ratuszowi okazały się za drogie. Pozostałymi trzema interesowała się firma, która według Ratusza złożyła ofertę z „rażąco niską ceną”, co potwierdził w poniedziałek wyrok Krajowej Izby Odwoławczej.
Efekt jest taki, że np. po południowej stronie ul. Jana Pawła II mieszkańcy będą musieli rozdzielać w domu śmieci na pięć worków, a po północnej stronie nie zmieni się nic. Jak długo to potrwa? To się dopiero okaże. Ratusz zapowiada, że jak najszybciej ogłosi przetarg dla obsługę dziesięciu dzielnic na nowych zasadach. Tak, by system zbiórki śmieci obowiązywał w całym Lublinie.
Kto się tym zajmie?
Na nowych zasadach śmieci będą odbierane przez dwie firmy. • SUEZ Wschód będzie obsługiwać Czuby Południowe, Wrotków oraz Zemborzyce. • Kom-Eko będzie wywozić odpady z następujących dzielnic: Abramowice, Bronowice, Dziesiąta, Felin, Głusk, Hajdów-Zadębie, Kalinowszczyzna, Konstantynów, Kośminek, Ponikwoda, Rury, Sławinek, Szerokie i Tatary.
Na starych zasadach odpady będą odbierać te same dwie spółki: • Kom-Eko zajmie się tym na Czechowie Południowym, Czechowie Północnym, Czubach Północnych, Slawinie, Węglinie Południowym i Węglinie Północnym. • SUEZ Wschód będzie obsługiwać Stare Miasto, Śródmieście, Wieniawę i dzielnicę Za Cukrownią.