Najpierw się napili. Potem posprzeczali. Wtedy 44-letni Roman B. chwycił za kulę inwalidzką i zadał kilka uderzeń 60 letniemu kompanowi od kieliszka. Zabójca już został doprowadzony do prokuratury.
Okazało się, że w nocy z 3 na 4 grudnia w mieszkaniu odbywała się mocno zakrapiana impreza. Policjanci operacyjni szybko dotarli do uczestników libacji. Śledczy ustalili, że między 60-latkiem a jego 44-letnim kompanem doszło do sprzeczki. – W pewnym momencie 44-letni Roman B. chwycił kulę inwalidzką, którą zadał kilka uderzeń 60-letniemu kompanowi od kieliszka – informuje podkom. Renata Laszczka - Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci zatrzymali Romana B. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Za zabójstwo grozić mu może nawet dożywotnia kara pozbawienia wolności.
Do policyjnego aresztu trafił także 19-letni Mateusz K, który także brał udział w libacji.
– W noc poprzedzającą tragiczną w sutkach libację, w tym samym mieszkaniu, doszło po pobicia syna 60-letniej ofiary. Artur C. na skutek doznanych obrażeń został przewieziony do szpitala, gdzie w dalszym ciągu przebywa – dodaje podkom. Renata Laszczka – Rusek. Sprawcy pobicia grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.