Przeciw możliwemu zamknięciu przejazdu kolejowego w ciągu ul. Ptasiej protestują mieszkańcy dzielnicy Zemborzyce. Likwidacja miałaby nastąpić w ramach przebudowy linii kolejowej prowadzącej z Lublina do Stalowej Woli
Kolej tłumaczy, że przejazdy nie mogą być zbyt blisko siebie. Mieszkańcy ul. Ptasiej, Marzanny i Ku Słońcu odpowiadają, że do najbliższego miejsca, gdzie można przekroczyć tory wcale nie jest tak blisko.
Z pomysłem kolejarzy nie zgadzają się nie tylko mieszkańcy, ale i samorządowcy z Lublina. - Nasz Zarząd Dróg i Mostów odmówił wydania pozytywnej opinii o likwidacji przejazdu - mówi Leszek Daniewski, miejski radny PO.
Prośby mieszkańców poparła również policja, która zauważa, że tuż obok jest przystanek komunikacji miejskiej, do którego muszą jakoś dojść pasażerowie.
- W przypadku likwidacji przejazdu osoby te, w tym także dzieci udające się do szkoły, osoby starsze oraz niepełnosprawne będą niejako zmuszane do przechodzenia przez torowisko w miejscu zabronionym - stwierdza w swym piśmie Paweł Paździor, pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji. Podkreśla też, że do najbliższego przejazdu wiedzie nieoświetlona droga.
Droga prowadząca do przejazdu przy Pszczelej to wyboista gruntówka, która po deszczu staje się błotnista i śliska. W miarę cywilizowana droga prowadzi do innego przejazdu położonego na granicy Lublina i Krężnicy Jarej, ale według kierowców nie jest to bezpieczne miejsce.
- Przejazd przy granicy miasta jest w zagłębieniu, przy zakręcie, dla ryzykantów - mówią mieszkańcy. Potwierdza to także policja. - Wysoka skarpa i zakręt praktycznie uniemożliwiają właściwą ocenę możliwości bezpiecznego wyjazdu na ul. Krężnicką - stwierdza w swym piśmie zastępca komendanta.
W ostatnim czasie w dzielnicy Zemborzyce zlikwidowano już trzy przejazdy przez linię kolejową, w tym w ul. Zagajnikowej i Nizinnej, przez co kierowcy muszą jechać wzdłuż torów wąską i wyboistą ul. Tęczową, do dalszych przejazdów.
Na likwidacji przejazdu w ul. Ptasiej naprzeciw ul. Marzanny mieliby też ucierpieć rolnicy, którzy kursują tu pojazdami rolniczymi do pobliskich pól uprawnych.