Mamy kolejne zgłoszenia do mało zaszczytnego tytułu „Miss Dziur 2017”.
– Przesyłam zdjęcie ul. Kazimierza Jagiellończyka na lubelskim Felinie. Jest to wyjątkowo istotna droga łącząca osiedle z Przedszkolem nr 84, a także jedyny bezpośredni wjazd od strony ul. Franczaka. Niestety nie ma chodnika, a więc z jezdni korzystają zarówno zmotoryzowani jak i piesi (w tym rodzice z małymi dziećmi). Stan nawierzchni jest fatalny. Głębokie dziury, mnóstwo luźnych kamieni i pozostałości po asfalcie, a po deszczu głębokie kałuże i błoto – napisał do nas pan Tomasz.
W takim samym stanie jest boczna ulicy Mełgiewskiej w Lublinie, w kierunku stacji paliw. Tam nawierzchnia przypomina gigantyczny ser szwajcarski.
Na naszą redakcyjną skrzynkę przyszedł także film z 3 kilometrowego „pola minowego” szumnie zwanego drogą wojewódzką 836 w Chmielu Pierwszym.
– Ten odcinek nigdy nie był remontowany, ani łatany. Ktoś powinien przynajmniej zasypać dziury ziemią – pisze czytelnik.
Czekamy na kolejne zgłoszenia. Prosimy o nadsyłanie zdjęć z krótkim opisem (jaka gmina, opis stanu nawierzchni) i filmów na adres: alarm24@dziennikwschodni.pl