Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do końca marca przyjmowane będą zgłoszenia od kandydatów na strażników miejskich. Ci, którzy przebrną rekrutację, na początek dostaną 1800 zł brutto. Chętnych może być sporo: w poprzednim naborze kandydatów było 30 razy więcej niż miejsc.
Nabór został ogłoszony wczoraj. Do wzięcia jest 10 etatów. Mogą się o nie starać osoby, które mają skończone 21 lat, polskie obywatelstwo, co najmniej średnie wykształcenie, a poza tym są sprawne i niekarane.
Chętni muszą dostarczyć (koniecznie w kopercie formatu A4) komplet dokumentów: list motywacyjny, życiorys (cv), kserokopię świadectw pracy i dokumentów potwierdzających wykształcenie i szereg oświadczeń, których wzory dostępne są m.in. w komendzie straży przy Podwalu.
- Na dokumenty będziemy czekać do końca marca. Po sprawdzeniu ich poprawności i zgodności z wymaganiami rozpocznie się drugie etap, czyli testy sprawnościowe - mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej.
Do testów dopuszczeni będą ci, którzy złożą poprawne dokumenty. Każdy będzie mógł dwukrotnie zmierzyć się z torem przeszkód, a punktowany ma być lepszy z uzyskanych czasów.
- Kandydaci, którzy uzyskają pozytywny wynik przejdą do kolejnego etapu, czyli do testu z wiedzy - dodaje Gogola.
Pytania mają dotyczyć Ustawy o strażach gminnych, Prawa o ruchu drogowym oraz funkcjonowania lubelskiego samorządu. Ostatnim etapem będzie rozmowa kwalifikacyjna.
Komisja rekrutacyjna ma wybrać 10 najlepszych kandydatów.
Co ważne, oceniane mają być jeszcze dodatkowe atuty chętnych, wśród których komenda wymienia: wykształcenie wyższe z zakresu prawa, administracji lub bezpieczeństwa publicznego, udokumentowane i ukończone kursy i szkolenia z zakresu samoobrony, sztuk walki, pierwszej pomocy i obsługi komputera. A także potwierdzona certyfikatem znajomość języka obcego lub migowego.
Plusem będzie też prawo jazdy oraz specjalistyczne uprawnienia (ratownika medycznego lub wodnego, sternika motorowodnego, instruktora nauki jazdy, sztuk walki), jak również doświadczenie na podobnym stanowisku, np. w policji, straży pożarnej, żandarmerii, czy SOK.
- Chcemy, żeby nowi strażnicy-aplikanci rozpoczęli pracę już od maja - zapowiada rzecznik Straży Miejskiej.
Poprzedni nabór odbył się w listopadzie 2012 r. Wtedy o osiem miejsc starało się aż 268 osób.
