50 gram marihuany miał w plecaku zatrzymany na ulicy student prawa jednej z lubelskich uczelni. W mieszkaniu innego lublinianina - przy ul. Sosonowej - policjanci znaleźli 60 gram suszu z konopii.
Student wpadł na ul. Araszkiewicza. Wychodził z domu obserwowanego przez policjantów.
- W jego plecaku funkcjonariusze znaleźli reklamówkę, a w niej narkotyki - mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. - Około 50 gram marihuany schowane było w pudełku po herbacie. Student twierdził, że narkotyki znalazł na ulicy.
Tak samo tłumaczył się również 18-letni Grzegorz S. Policjanci przeszukali jego mieszkanie przy ul. Sosnowej. Mieli informacje, że posiada narkotyki. Znaleźli ponad 60 gram marihuany.
Mężczyzna miał je w plastikowej reklamówce schowanej za łóżkiem. Z takiej ilości narkotyku mógł wytworzyć około 260 działek.
- W opakowaniu, razem z narkotykami trzymał karteczki z zapisanymi imionami i pseudonimami różnych osób - dodaje Smarzak.
er